Avengers: Koniec gry to wielkie wydarzenie, które na całym świecie przykuwa gigantyczne zainteresowanie. Miesiąc po premierze jeszcze pojawiają się ostatnie materiały promocyjne.

Przede wszystkim do sieci trafiły nowe zdjęcia pokazujące proces nakładania efektów specjalnych na kluczowe sceny z końcowej batalii. Widzimy więc co dokładnie w tym momencie było efektem komputerowym. To doskonały przykład na to, jak CGI zmienia film.

Swego czasu doszło do dysonansu pomiędzy scenarzystami i reżyserami w kwestii wątku Kapitana Ameryki. Bracia Russo twierdzili, że cofając się w czasie do Peggy, stworzył alternatywną linię czasową, scenarzyści natomiast twierdzili, że żyje on w tej linii czasowej i był on tym mężem Peggy, o którym słyszeliśmy w poprzednich filmach.

Podczas nowego Q&A Christopher Markus i Stephen McFeely zostali zapytani o tę kwestię. Nadal obstają za tym, że ich teoria jest prawidłowa, ale twierdzą, że jest to kwestia, która ma wiele wyjaśnień. Mówią, że bez względu na to, jaka  jest prawda, zamiarem zawsze był fakt, żeby Steve zaczął żyć. Cieszą się, że nie będą pisać scenariuszy, które potencjalnie będą wyjaśniać tę kwestię.

fot. Marvel

Avengers: Koniec gry stał się drugim filmem w historii kina, który przekroczył w USA granicę 800 mln dolarów wpływów. Dzięki wynikowi z poniedziałku ma na koncie 803.6 mln dolarów. Sumując, na koncie 2 mld 682, 9 mln dolarów.

Zobacz także:

-

Avengers i Gra o tron - skrzypaczka połączyła motywy muzyczne produkcji. Oto efekt

-

Spoilery

Avengers: Koniec gry - jak Bucky zareagował na decyzję Capa z ostatniej sceny?