Box Office w miniony weekend to sukcesy hitów, które od kilku tygodni są na ekranach oraz ogromna porażka oczekiwanego tytułu.

Czytaj także: "Niezniszczalni 3" - wielka klapa w box office

Strażnicy Galaktyki odzyskują pierwsze miejsce w czwartym tygodniu wyświetlania i osiągają wynik 17,6 mln dolarów. Film Marvela notuje zaledwie 30% spadek frekwencji. Dzięki temu w USA zebrano 251,8 mln dolarów, a to oznacza, że Strażnicy Galaktyki są najbardziej dochodowym filmem sezonu letniego. Kolejne dwa tytuły to Transformers: Wiek zagłady (243,4 mln dolarów) oraz Czarownica (237 mln dolarów). W przyszły weekend Strażnicy Galaktyki staną się najbardziej kasowym filmem roku w USA, gdyż bez problemu pokonają Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, który zebrał 259,8 mln dolarów.

Ze świata Strażnicy Galaktyki zbierają 20,7 mln dolarów, co razem daje 237,6 mln dolarów. Warto zaznaczyć, że film nie miał premiery jeszcze w tak lukratywnych rynkach jak Japonia i Chiny, więc ten wynik znacznie się zwiększy. Sumując, na koncie 489,4 mln dolarów.

Teenage Mutant Ninja Turtles na miejscu drugim z wynikiem 16,8 mln dolarów. Obraz notuje spadek frekwencji w wysokości 41%. Dotychczas w USA zebrano 145,6 mln dolarów.

Na trzecim miejscu debiutuje Zostań, jeśli kochasz z Chloe Grace Moretz, osiągając wpływy w wysokości 16,3 mln dolarów. Z uwagi na budżet 11 mln dolarów, można powiedzieć, że to największy sukces z debiutujących w ten weekend filmów.

Zeszłotygodniowy najlepszy debiutant Udając gliniarzy spada na miejsce czwarte z wynikiem 11 mln dolarów. Notuje niski spadek frekwencji w wysokości 37%. Dotychczas na koncie 45 mln dolarów przy budżecie 17 mln dolarów.

Na piątej lokacie When the Game Stands Tall z Jimem Caviezelem z serialu Impersonalni. Dramat sportowy zebrał 9 mln dolarów przy budżecie 15 mln dolarów.

Dawca pamięci w dzisiejszym zestawieniu na szóstym miejscu z wynikiem 6,7 mln dolarów. Po 10 dniach wyświetlania przeciętne 24,1 mln dolarów.

Tragicznie radzą sobie Niezniszczalni 3, którzy w drugi weekend wyświetlania notują 58% spadek frekwencji i zbierają 6,6 mln dolarów. Na razie na koncie w USA 27,5 mln dolarów - jest to kwota mniejsza niż otwarcia poprzednich dwóch części.

Na ósmym miejscu debiutuje jedna z już największych klap sezonu letniego w kinach - Sin City: Damulka warta grzechu. Film Franka Millera i Roberta Rodrigueza zbiera 6,4 mln dolarów przy budżecie 70 mln dolarów. Analitycy mówią, że zbyt długi okres pomiędzy pierwszą, a drugą częścią jest tutaj kluczowy. Plus stylistyka wizualna nie jest już tak wyjątkowa, bo po premierze Sin City, pojawiło się wiele filmów utrzymanych w podobnym wizualnym klimacie. Na świecie radzi sobie lepiej, aczkolwiek znane są tylko wyniki z Rosji, gdzie film zebrał 4,7 mln dolarów. Wszystko wskazuje an to, że Sin City: Damulka warta grzechu przyniesie straty. Nie najlepsze recenzje będą mieć wpływ na wysokie spadki frekwencji.

Podróż na sto stóp ląduje na miejscu dziewiątym z wynikiem 5,5 mln dolarów. Łącznie na koncie w USA zebrano 32,8 mln dolarów.

TOP 10 zamyka Epicentrum z wynikiem 3,8 mln dolarów. W USA zebrano 38,3 mln dolarów, na świecie 30,3 mln dolarów.