Carnage i Gwenom dołożyły do pieca. Wielka bitwa symbiontów na gitary i perkusje
W ramach wydarzenia King in Black Gwenom i Carnage starły się w nietypowej bitwie symbiontów, w której sięgnięto po gitary i perkusje.
W ramach wydarzenia King in Black Gwenom i Carnage starły się w nietypowej bitwie symbiontów, w której sięgnięto po gitary i perkusje.
Na amerykańskim rynku ukazał się 3. i ostatni już zeszyt serii Gwenom vs. Carnage, jednego z tie-inów wydarzenia King in Black. Przypomnijmy, że w tym cyklu zmierzyły się opanowane przez symbionty Gwen Stacy (Gwenom) i Mary Jane Watson (Carnage), które - co tu dużo mówić - w kulminacyjnym momencie opowieści poszły na zatracenie i to utrzymane w dodatku w rockowej konwencji.
Odwołując się do wątków z relacji bohaterek z przeszłości Carnage, robiąc na złość Stacy, zdecydowała się założyć własną kapelę. Gwen postanowiła jednak wykorzystać tę sytuację; podążając za przeciwniczką do słynnej Madison Square Garden, rzuciła Mary Jane wyzwanie. Oba symbionty starły się więc w ramach rockowego pojedynku - Carnage stworzyła potężną gitarę, natomiast Gwenom siadła przy kojarzonej ze Stacy perkusją.
Jak wiemy już jednak z poprzednich odsłon King in Black, odpowiednio zintensyfikowane fale dźwiękowe są w stanie wyrwać symbionta Knulla z organizmu gospodarza, o czym przekonali się choćby Deadpool i Hulk. Muzyka była tak głośna, że Watson koniec końców odzyskała kontrolę nad swoim ciałem.
W sieci pojawiają się narzekania na sposób, w jaki twórcy zdecydowali się zakończyć tę historię. Zwraca się uwagę, że przywodzi on na myśl film Tenacious D: Kostka Przeznaczenia, w którym główni bohaterowie walczyli z Szatanem także poprzez muzykę.
Źródło: cbr.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat