

Wiemy, że w filmie Deadpool 2 postać Vanessy została zabita. A to napędzało dalszy rozwój tytułowego bohatera i całej fabuły. Okazuje się, że pierwotny pomysł był inny. Vanessa miała przeżyć i po prostu rozstać się z Wade'em Wilsonem. Zdaniem reżysera uśmiercenie tej postaci dawało jedyny sensowny emocjonalny wątek dla Deadpoola.
W jednej scenie Wade pali papierosa, by potem rzucić go do beczki i się wysadzić w powietrze. W wersji rozszerzonej jest dostępna opcja obejrzenia filmu z komentarzem twórców. Tam też wyjawiono, że na początku rozważali, by Deadpdool palił jointa nie papierosa. Ostatecznie uznali, że Deadpool może wypalić jointa, by świętować śmierć Wolverne'a, a w tym przypadku pasował jedynie papieros.
Z okazji wczorajszej amerykańskiej premiery rozszerzonej wersji Deadpoola 2 studio Warner Bros. nie omieszkało troszkę się pośmiać. W niedosłowny sposób zachęcają fanów Deadpoola do jednoczesnego zakupienia filmu Green Lantern.
Zobacz także:
No i na koniec wspomniana parodia filmu:
Zobaczcie też nową scenę z filmu:
Źródło: comicbook.com / zdjęcie główne: materiały prasowe


