

Pixar ma kłopoty. Ich nowe, oryginalne produkcje nie są w stanie zaangażować widownię na tyle, aby ta tłumnie zbierała się przed wielkim ekranem i zachęcała znajomych do sprawdzenia nowości. Najnowsze dzieło tej wytwórni, Elio, przy budżecie 150 mln dolarów osiągnęło do tej pory w globalnym box office zaledwie niecałe 41 mln dolarów. To fatalny wynik i nic nie wskazuje na to, aby produkcja miała w najbliższym czasie odbić się od dna i zarobić. Było to najniższe otwarcie w historii wytwórni Pixar pomimo świetnych recenzji samego filmu.
Inaczej się sprawy mają w przypadku kontynuacji znanych marek z przeszłości. Wystarczy wskazać na W głowie się nie mieści 2, a zatem kontynuację hitu z 2015 roku, która ukazała się po 9 latach na wielkim ekranie i z miejsca stała jednym z najlepiej zarabiających filmów animowanych w historii, osiągając wynik prawie 1.7 miliarda dolarów.
Pedro Pascal jest za stary na rolę w Marvelu? Taką krytykę usłyszał
Peter Docter, jeden z szefów kreatywnych w Pixarze, brał udział w spotkaniu Fast Company's Most Innovative Companies Summit, gdzie opowiedział o zauważonej zmianie w branży filmowej po pandemii. Po pierwsze - coraz trudniej jest przyciągnąć widzów przed wielki ekran. Na to składa się wiele czynników: komfort oglądania produkcji streamingowych z domowego zacisza, wysokie ceny i brak produkcji, które z miejsca chwyciłyby za serca, co wcześniej wyróżniało Pixar. Po drugie - tworzenie filmu zajmuje około pięć lat od momentu poszukiwania pomysłów, a w tym czasie oczekiwania widzów mogą się wielokrotnie zmienić.
Warto rzucić okiem na listę oryginalnych filmów Pixara, które miały premierę po 2020 roku. Należy wziąć poprawkę na sytuację popandemiczną na świecie i to, jak dotknęła ona kina i publiczność. Nie zmienia to faktu, że nowe IP nie osiągają takich sukcesów, jak hity sprzed lat.
Rychła porażka Elio w kinach doprowadziła do nowych doniesień, które opublikował portal World of Reel. Zdaniem ich informatorów, Pixar postanowił zmienić strategię i postawić na to, co znajome. W głowie się nie mieści 2 okazało się ogromnym hitem dzięki jakości, ale i znanemu IP. Teraz wytwórnia ma zamiar spróbować powtórzyć ten sukces. W planach jest już Toy Story 5, Coco 2, a teraz zdaniem portalu Pixar szykuje się do stworzenia Ratatuj 2. Pierwszy film z 2007 roku cieszy się mianem kultowego, był sukcesem finansowym i kontynuacja z pewnością byłaby w stanie przyciągnąć do kin wielu widzów.
A czy Wy cieszycie się, że zamiast świeżych i oryginalnych pomysłów, Pixar decyduje się na kontynuacje kultowych dzieł z przeszłości?
Te filmy animowane zarobiły najwięcej w historii [RANKING]
Źródło: comicbookmovie.com/worldofreel.com


