„Faceci w czerni 3” pokonali „Avengers”

"Faceci w czerni 3" zajęli pierwsze miejsce w box office w USA, zarabiając w 3 dni 55 mln dolarów. Zważywszy, że jest teraz czterodniowy świąteczny weekend, szacuje się, że zyski z poniedziałku dadzą razem 70 mln dolarów. Włodarze studia Sony nie kryją delikatnego rozczarowania - oczekiwania były na poziomie 80-90 mln dolarów. Wszystko przez gigantyczną konkurencję ze strony "Avengers", która sprawia, że przez cały maj każda nowa premiera debiutuje poniżej oczekiwań. Natomiast na świecie "Faceci w czerni 3" radzą sobie fenomenalnie, zajmując w większości ze 106 krajów, gdzie film miał premierę, pierwsze miejsce w box office. Szacuje się, że przez trzy dni weekendu obraz poza granicami USA przyniósł 133,2 mln dolarów. Sumując wyszło 203 mln dolarów. Mówi się, że przez problemy w produkcji budżet "Facetów w czerni 3" waha się od 225 mln dolarów do 300 mln dolarów. Wszystko wskazuje na to, że film się zwróci, ale twórch nie będą liczyć dużych zysków.

"Avengers" w czwartym tygodniu wyświetlania w USA zarobili 37 mln dolarów w trzydniowy weekend, i 47,1 mln dolarów w czterodniowy. Pobito tym samym rekord najszybszego przekroczenia 500 mln dolarów w USA - udało im się tego dokonać w 23 dni. Poprzednie rekord należał do "Avatara", który przekroczył tę sumę w 32 dni. "Avengers" plasują się już na czwartym miejscu najbardziej dochodowych filmów wszech czasów z zyskiem 1 mld 295 mln dolarów. Przed nimi są tylko "Harry Potter i Insygnia Śmierci 2" (1 mld, 328 mln dolarów), "Titanic" (2 mld, 185 mln dolarów) oraz "Avatar" (2 mld, 782 mln dolarów). Poza USA "Avengers" zarobili 26, 3 mln dolarów, mając na koncie 781,6 mln dolarów.

Już 1 czerwca do kin w USA i także w Polsce wchodzi superprodukcja fantasy "Królewna Śnieżka i łowca". Spekuluje się, że z uwagi na to, że jest to jedno z niewielu widowisk w 2D, obraz powinien podbić kina i zająć pierwsze miejsce.