

George R.R. Martin na spotkaniu z fanami na Uniwersytecie Northwestern powiedział, że był zaskoczony, gdy okazało się, że serial dogonił książki. Szczególnie biorąc pod uwagę, że miał kilkanaście lat przewagi nad produkcją serialu.
- Miałem sporą przewagę, ale prawda jest taka, że jestem bardzo wolnym pisarzem. Serial dogonił mnie dość szybko i jeśli mam być szczery, byłem przekonany, że nigdy się to nie wydarzy - stwierdził Martin.
Czytaj także: Sherlock – kiedy koniec serialu?
Martin wypowiedział się również na temat inspiracji do stworzenia wielkiego muru, który w Pieśni Lodu i Ognia i samym serialu Game of Thrones odgrywa bardzo ważną rolę.
- Pamiętam wielką zimę w Chicago. Było mnóstwo śniegu i lodu, a także ogromny mróz. Pamiętam, jak chodziło się pod wielkimi tunelami z lodu, a wiatr wiał w twarz tak, że nie dało się nic zobaczyć. To doświadczenie nigdy mnie nie opuściło.
Gra o tron do ramówki powraca na przełomie kwietnia i maja.
Źródło: EW.com / Fot. HBO

