fot. Paramount pictures
Niedawno miała miejsce w sieci premiera pierwszego zwiastuna do kolejnej, prawdopodobnie finałowej części serii Mission: Impossible. Niedługo później w sieci pojawiły się plotki mówiące o tym, że Tom Cruise w końcu zdał sobie sprawę z tego, że nie może wiecznie przewodzić hitowej serii filmów szpiegowskich i jest tylko człowiekiem. Wedle plotek miałby on jednak pobłogosławić Glena Powella, wschodzącą gwiazdę Hollywood, którego w tym roku oglądaliśmy m.in. w Twisters, Hit Man czy Tylko nie ty, a który z Cruisem wystąpił przy okazji Top Gun: Maverick.
Glen Powell postanowił odnieść się do tych plotek. W rozmowie z korespondentem ESPN powiedział żartobliwie:
Aktorowi chodzi oczywiście o coraz to bardziej ryzykowne i imponujące popisy kaskaderskie, których z filmu na film podejmował i nadal podejmuje się Tom Cruise. Nie jest mu to jednak obce, bo sam skłania się do samodzielnego wykonywania akcji na planie bez korzystania z dublerów i kaskaderów.
Warto też wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy seria Mission: Impossible poszukuje ewentualnego następcy Ethana Hunta, w którego przez dekady wcielał się Tom Cruise. Podobne plany pojawiły się przy okazji postaci granej przez Jeremy'ego Rennera, o czym on sam mówił. Do przekazania pałeczki jednak nadal nie doszło, a Tom Cruise na razie nie przestaje biegać, latać i skakać.
Wszystkie filmy z Tomem Cruisem - ranking
Źródło: screenrant.com