Nazwisko Guillermo del Toro na pudełku z grą oznacza niemały sukces komercyjny twórców. Szkoda tylko, że zgodnie z zapowiedzią meksykańskiego reżysera, producenta i scenarzysty filmowego, to się nigdy nie stanie. Po smutnych doświadczeniach związanych z projektami gier wideo, w jakie del Toro był zaangażowany, ten postanowił całkowicie odsunąć się od tej branży.
Czytaj także: Guillermo del Toro – meksykański mistrz widowiska
- Dołączyłem do THQ i THQ zbankrutowało, związałem się z Kojimą i ten opuszcza Konami. Zdecydowałem, że już nigdy nie zaangażuję się w tworzenie gier wideo, ponieważ nie chcę, żeby kogoś spotkało nieszczęście. (...) Jeśli ponownie dołączę do kogoś przy tworzeniu gier, pewnie wybuchnie III wojna światowa - mówi del Toro.
Trudno nie zgodzić się ze słowami Guillermo del Toro. Waszak dwuletnia praca nad "inSane" z THQ poszła na marne, a z "Silent Hills" ("P.T."), nad którym pracował wspólnie z Normanem Reedusem i Hideo Kojimą, nic nie wyszło po konflikcie tego drugiego z zarządem Konami.
Poniżej możecie obejrzeć jedyny zwiastun produkcji "inSane" del Toro i THQ.
[video-browser playlist="736926" suggest=""]
Źródło: vg247.com / fot. ign.com