

Wczoraj oficjalnie dowiedzieliśmy się, że Lucafilm skasowało serial Gwiezdne Wojny: Akolita po jego pierwszym sezonie. Choć część fanów Star Wars przyjęła tę wiadomość z ulgą, inni z kolei mogli poczuć się rozczarowani faktem, jak wiele ekranowych wątków nie doczekało się rozwinięcia. Teraz w sieci krążą już zaskakujące doniesienia o kulisach anulowania projektu.
Powołując się na swoje źródła John Rocha, współprowadzący podcastu The Hot Mic, raportuje, że Akolita dostał początkowo "delikatne" zielone światło na realizację 2. sezonu. W lutym taką ewentualność dyskutowano w rozmowach ze scenarzystami i showrunnerką Leslye Headland, natomiast jeszcze w lipcu sprawdzano dostępność reżyserów pod kątem kolejnej odsłony serii. Co stało się więc na przestrzeni miesiąca, że Lucasfilm i Disney porzuciły projekt? Tego do końca nie wiadomo.
Spekuluje się jednak, że najbardziej prawdopodobnymi przyczynami skasowania serialu były jego niska oglądalność i oskarżenia showrunnerki i członków obsady pod adresem internautów, którym zarzucano m.in. rasizm czy homofobię.
Lucasfilm i Disney konsekwentnie odmawiają komentarza w całej sprawie.
Gwiezdne Wojny - ranking najpotężniejszych Jedi (od najsłabszych do najmocniejszych)
Źródło: X/John Rocha

