Gwiezdne Wojny cierpią przez za dużą ilość spin-offów? Tak twierdzi Liam Neeson
Liam Neeson w Gwiezdne wojny: część I – Mroczne widmo wcielał się w mistrza Jedi, Qui-Gona. Co myśli o obecnej kondycji uniwersum?
Liam Neeson w Gwiezdne wojny: część I – Mroczne widmo wcielał się w mistrza Jedi, Qui-Gona. Co myśli o obecnej kondycji uniwersum?
Liam Neeson przy okazji wielu wywiadów pytany jest o to, czy powróciłby do roli Qui-Gona na dłużej (ostatnio pojawił się na chwilę w serialu Obi-Wan Kenobi). W programie Watch What Happens Live! ponownie otrzymał pytanie tego typu i odpowiedział, że nie jest zainteresowany. Jego zdaniem franczyza niszczy swoją magię tak licznymi spin-offami.
Dodał, że tak wiele spin-offów "rozcieńcza" to uniwersum, odzierając je z "tajemnicy i magii". Czy wspomniane krótkie wystąpienie aktora w Obi-Wan Kenobi zmieniło jego podejście? Jeszcze rok temu w rozmowie z ComicBook.com mówił, że chętnie wróciłby do roli, pod warunkiem, że będzie to film. Wyjaśnił wtedy, że jest pod tym względem staromodny i liczy się dla niego przede wszystkim doświadczanie dużego ekranu. Trzeba jednak przyznać, że wspomniana serialowa produkcja o Kenobim, przyjęta została relatywnie chłodno przez krytyków i widzów. Gwiezdne Wojny znane są zresztą z tego, że wiele historii kręci się wokół tego samego i przy pomocy tych samych postaci, więc nie brakuje też fanów, którzy krytykują Lucasfilm za stanie w miejscu.
Przed nami między innymi 3. sezon serialu The Mandalorian, który w marcu zadebiutuje na Disney+.
Źródło: thedirect.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat