

Josh Brolin w niedawnej rozmowie z Grahamem Bensingerem opowiadał o swojej karierze aktorskiej. Wspomniał również o sytuacji z planu Amerykańskiego gangstera, gdzie występował w jednej scenie z Denzelem Washingtonem. Doszło wtedy do ostrej wymiany zdań podczas jej kręcenia. Aktor opisał to jako ulotny moment, w którym prawie się pobili.
Josh Brolin o kręceniu sceny z Denzelem Washingtonem
Swoją anegdotę Brolin rozpoczął od zapewnienia, że teraz bardzo dobrze się dogaduje z Washingtonem. Jest pełen podziwu dla niego. Ale wtedy prawie wdali się w bójkę. Wspominał, że aktor trochę spóźnił się na plan, bo chodziło o sprawę ze zmianą jego kwestii.
Brolin starał się zapamiętać nową strukturę, a potem przeszli do próby, w której nie było wiele dialogów, ale głównie to były jego kwestie.
Brolin później zrozumiał, że Washington po prostu wczuwał się w rolę.
Przyznał, że rozumie, dlaczego aktorzy tak poważnie podchodzą do swoich występów, tak jak to zrobił Washington. Dodał, że jako początkujący aktor chce się zdobywać doświadczenie z tą osobą, a oni próbują po prostu wykonywać swoją pracę. Przyznał, że ma to dla niego sens, że w jakiś sposób zawężają życie zewnętrzne, jak tylko potrafią.
Josha Brolina zobaczymy w nadchodzącej trzeciej części Na noże. Aktor powiedział, że film jest świetnie napisany. Dodał, że ten projekt był naprawdę dobrą okazją do wczucia się w rolę.

Zobacz także:
Źródło: deadline.com


