Joss Whedon złamany przez „Avengers: Czas Ultrona”. Reżyser o ogromnych trudach pracy
Joss Whedon udzielił obszernego wywiadu, w którym wyjawił, jak destrukcyjny wpływ miała na niego praca przy filmie "Avengers: Czas Ultrona".
Joss Whedon udzielił obszernego wywiadu, w którym wyjawił, jak destrukcyjny wpływ miała na niego praca przy filmie "Avengers: Czas Ultrona".
Joss Whedon już kilkakrotnie omawiał trudności związane z realizacją "Avengers: Age of Ultron", które między innymi wynikały z nieprzyjemnych rozmów z Marvelem na temat tego, co pokazać, a czego nie.
Czytaj także: Czarna Wdowa: Czas kontrowersji
W najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi Hero Complex w szczegółach opowiadał o swoich doświadczeniach. Przede wszystkim zależało mu na tym, by ten film miał znaczenie i działał samodzielnie:
- Ważna była waga tego filmu. Nie tylko to, że jest to kolejne wydarzenie. Chciałem, aby ten film działał samodzielnie. Chciałem, aby był lepszy, jeśli to możliwe, od pierwszej części. Nie twierdzę, że poprzednia odsłona była najlepszym filmem w historii, ale chciałem zrobić to lepiej. Po prostu lepiej to nakręcić. Chciałem bardziej dopracować scenariusz. Chciałem poświęcić więcej czasu, by dopracować każdy jego aspekt, ponieważ po co znów to robić, jeśli nie pokazujesz czegoś nowego?
Reżyser wyjawił, że w trakcie pracy zaczął go atakować lęk przed porażką oraz wspomniał, jak ostatecznie realizacja tego filmu go złamała:
- Za każdym razem słyszałem głos w głowie: "Czy to jest świetny pomysł?". I nagle zacząłem mieć wątpliwości, co nie zdarza mi się zbyt często. W tym samym czasie ludzie ze studia także będą jakieś mieć, ponieważ nagle wszystko idzie w tym kierunku. I to był większy problem niż cokolwiek innego. Poza tym był to trudny film do nakręcenia. Bycie sparaliżowanym przez niezdecydowanie lub wagę odpowiedzialności nie jest użyteczne. Powtarzałem sobie: "Nie ma czasu na paraliż, otrząśnij się z tego". To była najtrudniejsza praca, jaką kiedykolwiek wykonywałem i... to trochę mnie złamało - tłumaczy reżyser.
Dlatego też Joss Whedon nie chciał zrealizować "Avengers: Infinity War, Part 1", którym zajmą się bracia Russo. Być może przykład reżysera pokazuje, że tak gigantyczna superprodukcja to za dużo dla jednego człowieka, który dodatkowo jeszcze tworzy scenariusz. Braci Russo jest dwóch, a do tego mają osobny duet scenarzystów. Przekonamy się w 2016 roku w "Captain America: Civil War", czy panowie nie wypalą się tak jak Joss Whedon przy przygodach Avengerów.
Źródło: Hero Complex / zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat