

Już od dłuższego czasu krążą plotki na temat licznych dokrętek, jakie rzekomo nagrano do Kapitana Ameryki 4. Wiele osób już zdążyło skazać film na porażkę, ponieważ zwykle dodatkowe zdjęcia i liczne przeróbki wiążą się z wysokimi kosztami. Co jednak rzeczywiście zmieniono, bazując na zdjęciach z planu i zwiastunach? Comic Book Movie postanowiło zebrać najważniejsze różnice między wczesnym projektem a końcowym produktem.

Kapitan Ameryka 4 - jakie wątki naprawdę usunięto, a jakie dodano?
Na bardzo wczesnym etapie kręcenia filmu, zdjęcia z planu pokazywały Kapitana Amerykę walczącego z grupą złoczyńców, znanych jako Serpent Society. Wśród nich zauważono między innymi Setha Rollinsa, gwiazdę WWE. Sekwencja została jednak usunięta, a sam Rollins potwierdził, że zrezygnowano z tego pomysłu.
W trakcie dokrętek dodano za to postać Sidewindera. W tej roli obsadzono Giancarlo Esposito. W komiksach był liderem Serpent Society i geniuszem. Jednak już z pierwszych zapowiedzi wynika, że MCU postawiło na nieco bardziej przyziemną i mniej kolorową wersję postaci, który przypomina typowego płatnego zabójcę. Na pewno jednak pojawienie się Sidewindera wskazuje na to, że Serpent Society może odegrać większą rolę w kolejnych projektach Marvela.
Pierwsze zdjęcia z planu wskazywały na to, że Sam Wilson od razu porzuci kostium, który nosił w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. Później, gdy nakręconą nową sekwencję, widać jednak, że znów miał go na sobie. Wynika z tego, że zobaczymy go jeszcze na ekranie w starym stroju.
Paparazzi udało się zauważyć, jak Marvel kręci scenę pogrzebu. Prawdopodobnie prezydenta „Thunderbolta” Rossa biorąc pod uwagę fakt, że w uroczystości brała udział Betty Ross. To oznaczałoby, że widzowie dość szybko musieliby pożegnać się z Czerwonym Hulkiem. Ale według najnowszych doniesień, Ross skończy w więzieniu, co zostawia otwartą furtkę do jego ewentualnego powrotu.

Warto wspomnieć, że Anthony Mackie, który wciela się w nowego Kapitana Amerykę, uspokajał widzów, że dokrętki są czymś normalnym w przypadków filmów Marvela i cały proces przy Nowym wspaniałym świecie był taki sam, jak przy innych projektach, w których brał udział. Prawdopodobnie aktor zdaje sobie sprawę, że plotki o dokrętkach zrobiły złą prasę filmowi, ponieważ fani zaczęli zakładać, że projekt nie może być spójny po tak licznych przeróbkach.
To, czy Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat jest dobrym filmem, zostanie rozstrzygnięte już niedługo. Nowe widowisko Marvela już niedługo zadebiutuje w kinach na całym świecie. W Polsce będziemy mogli obejrzeć produkcję 14 lutego, czyli w Walentynki.
Kapitan Ameryka 4 - zdjęcia z filmu Marvela
Źródło: comicbookmovie.com

