

W listopadzie 2021 roku sąd arbitrażowy wydał orzeczenie w sprawie nękania i molestowania na planie serialu Netflixa, House of Cards, przez Kevina Spacey'ego. Podjął decyzję, że aktor musi zapłacić 29,5 miliona dolarów odszkodowania ekipie produkcyjnej MRC, która stoi za serialem i 1,4 miliona dolarów honorariów oraz kosztów adwokackich. MRC domagała się tego w związku z tym, ile dochodów utracili po zwolnieniu Spaceya. Wówczas już pracowali nad nowym sezonem, w którym musieli dokonać zmian i znacznie go skrócić.
Prawnicy aktora złożyli sprzeciw, prosząc sąd o odrzucenie wniosku o odszkodowanie. Możemy w nim przeczytać:
W rzeczywistości według dowodów, do których Sąd ustosunkował się w decyzji, gdy Spacey kilka razy usłyszał, że jego zachowanie sprawiło, że ktoś poczuł się nieswojo lub w jakikolwiek sposób niechciany, zaprzestawał go.
Prawnicy nie zgodzili się z decyzją sądu. Twierdzą, że zewnętrzne zarzuty przeciwko zhańbionemu aktorowi nie mogą być brane pod uwagę w postępowaniu, ponieważ Netflix nie wiedział o wielu zarzutach w momencie, gdy zdecydowali się odciąć go od serialu. Sąd zignorował, że zachowanie Spacey'ego, które uznał za naruszające umowę, nie było nawet znane Netfliksowi w momencie podejmowania decyzji o usunięciu go z 6. sezonu.
Przypomnijmy, że Kevin Spacey w październiku 2017 roku został oskarżony przez Anthony'ego Rappa o molestowanie seksualne, do którego miało dojść, gdy ten miał 14 lat. Aktor przeprosił go na swoim Twitterze, co wzbudziło duże kontrowersje w sieci. Później CNN opublikowało raport z zarzutami od ośmiu anonimowych członków ekipy filmowej House of Cards.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
Źródło: ca.movies.yahoo.com


