fot. materiały prasowe
Warner Bros zaprezentowało nowy plakat Wichrowych Wzgórz Emerald Fennell i od razu widać, że reżyserka nie planuje tradycyjnej adaptacji.
Styl graficzny wyraźnie nawiązuje do estetyki dawnych, przesadnie romantycznych powieści z dramatycznymi, kultowymi okładkami - w USA określanych jako bodice rippery, czyli romanse o intensywnych emocjach i bardzo wyrazistych relacjach. To mocny sygnał, że jej film będzie odbiegał od poprzednich ekranizacji.
Te zazwyczaj stawiały na klasyczną, gotycką powagę i wierność literackiemu pierwowzorowi, podczas gdy Emerald Fennellotwarcie zapowiada własną, dużo bardziej ekspresyjną i nieoczywistą interpretację. Kierunek plakatu idealnie współgra z jej słowami o tym, że powieść Brontë zrobiła na niej ogromne, niemal obsesyjne wrażenie, gdy była nastolatką.
Nowy plakat Wichrowych Wzgórz
World of ReelFennell tworzy własną wizję
Każdy kolejny zwiastun wzmacnia podziały wśród widzów. Jedni chwalą świeże, gotycko-romantyczne ujęcie, inni już narzekają, że film zbyt mocno odchodzi od pierwowzoru. Pewne jest jedno: Fennell tworzy własną, intensywną interpretację tej historii. W dodatku obecność Jacoba Elordiego - po świetnie przyjętej roli we Frankensteinie - tylko podnosi oczekiwania wobec produkcji.
Amerykańska premiera Wichrowych Wzgórz została zaplanowana na 14 lutego 2026 roku. Polska data nie została jeszcze ogłoszona.
Źródło: World of reel