

Miłość Zacka Snydera do wersji reżyserskich swoich filmów jest niepodważalna, a dowodem tego jest to, że dwie takie zmierzają powoli na Netflixa. Chodzi oczywiście o reżyserskie wersje Rebel Moon część 1: Dziecko ognia i Rebel Moon - część 2: Zadająca rany, które mają potrwać około trzech godzin i być wyłącznie dla dorosłych z powodu zwiększonej dawki brutalności, przemocy, ale też treści seksualnych.
Rebel Moon - część 1: Dziecko ognia - Ed Skrein o graficznej scenie seksu
To właśnie o tym ostatnim wypowiedział się Ed Skrein, który w filmie wciela się w postać Admirała Noble'a, złoczyńcę. W pierwszej części serii science fiction widzimy go w dość dwuznacznej scenie z mackowatą istotą, która nie została w pełni pokazana w zwykłej wersji filmu. Wiemy już jednak, że w wersji reżyserskiej intymna scena z obcą istotą będzie o wiele bardziej graficzna.
Rebel Moon - część 2: Zadająca rany - plakaty i galeria
Rebel Moon - część 2: Zadająca rany - fabuła
Kontynuacja epickiej sagi Kory i ocalałych żołnierzy gotowych na najwyższe poświęcenia. Szykują się oni do walki obok dzielnych mieszkańców Veldt w obronie ich niegdyś spokojnej wioski, a teraz nowej ojczyzny tych, którzy stracili własne w walce z Macierzą. Tuż przed starciem z wrogiem żołnierze muszą zmierzyć się jeszcze z prawdami o własnej przeszłości, które ujawniają powody, jakie pchnęły ich do walki. Kiedy brutalne imperium z całą mocą uderza w rodzącą się rebelię, zadzierzgują się nierozerwalne więzi, objawiają się bohaterowie i rodzą się legendy.
Rebel Moon - część 2: Zadająca rany - premiera 19 kwietnia na Netflix.
Źródło: gamesradar.com

