fot. Netflix

Jedną z największych filmowych premier września na Netflixie będzie Rebel Ridge, czyli nowy thriller, opowiadający o korupcji policji w małym amerykańskim miasteczku. Produkcja została ogłoszona jeszcze w 2019 roku, a w głównego bohatera pierwotnie miał wcielić się John Boyega. Z powodu pandemii start prac na planie został opóźniony o rok, przez co twórcy musieli szukać nowej gwiazdy. Wybór padł na Aarona Pierre’a. Efekt zobaczymy już w przyszłym miesiącu, a teraz do sieci trafił pierwszy zwiastun, prezentujący nadchodzący film w akcji.

Rebel Ridge – zwiastun i plakat

fot. Netflix

Rebel Ridge – o czym jest?

Historia opowiada o Terrym Richmondzie (Pierre), który przybywa do miasta Shelby Springs, aby wpłacić kaucję za swojego kuzyna. Jego pieniądze zostaną bezprawnie przejęte przez skorumpowaną lokalną policję, na której czele stoi szef policji Sandy Burne (Don Johnson). Jego jedynym sprzymierzeńcem jest młoda prawniczka (AnnaSophia Robb), która popada we własne kłopoty. Terry odkrywa szeroko zakrojony spisek w miasteczku.

Reżyserem i scenarzystą Rebel Ridge jest Jeremy Saulnier, twórca Blue Ruin, Sala strachu i Powstrzymać mrok.

W obsadzie poza Pierrem znajduje się Don Johnson, James Cromwell, AnnaSophia Robb, Emory Cohen, Zsane Jhe oraz David Denman.

Rebel Ridge – premierę wyznaczono na 6 września 2024 roku.