fot. TriStar Pictures/Sony Pictures
Neill Blomkamp nie wyreżyserował żadnego pełnometrażowego filmu od czasu premiery Chappie w 2015 roku. Filmowiec pochodzący z RPA w tym czasie zajmował się kręceniem krótkometrażowych filmów i reklam. Miał zająć się pracą nad nowymi częściami franczyz Obcego i RoboCopa, ale ostatecznie z tych planów nic nie wyszło. Blomkamp ma wyreżyserować thriller science fiction pt. Inferno z Taylorem Kitschem w roli głównej, ale projekt został opóźniony z powodu pandemii koronawirusa.
Reżyser znany z filmów Dystrykt 9 i Elizjum nie ma zamiaru tracić czasu, więc zdecydował się nakręcić horror, który jeszcze nie posiada tytułu. Nie ujawniony szczegółów fabuły. Prace nad filmem mają rozpocząć się latem 2021 roku, a zakończyć wiosną następnego roku. Obsadę mają stanowić głównie kanadyjscy aktorzy. Horror ma być wypełniony efektami specjalnymi, które widzieliśmy w trzech poprzednich filmach Neilla Blomkampa.
Źródło: collider.com