Robert Rodriguez zaprezentował pierwszy rzut okiem na "Czerwoną Sonję". Niestety nie jest to jeszcze pierwszy zwiastun, tylko plakat pokazujący nam Rose McGowan w stroju czerwonowłosej bohateri Roberta E. Howarda. Rozdawali także koszulkę promocyjną, na której widać także tę postać.

Rodriguez opowiadał o tym, jak bardzo uwielbia postacie Howarda i jak zakochał się w świecie Cymerii. Próbował przenieść "Czerwoną Sonję" na duży ekran od wielu lat, lecz dopiero teraz scenariusz pojawił się w odpowiednim czasie.

Z uwagi na swoje inne zobowiązania Rodriguez nie będzie mógł reżyserować i zaoferował to swojemu przyjacielowi, Douglasowi Aarniokoski. Obiecał, że będzie bardzo zaangażowanym producentem, z czego można wysnuć wniosek, że będzie jednocześnie "nieoficjalnym" reżyserem.

Najlepsze wieści od Rodrigueza padły na sam koniec. Otóż ogłosił, że prowadzi rozmowy, by zostać producentem także "Conana", który ma dobrze cementować ten filmowy świat.

Fani prozy Roberta E. Howarda muszą być szczęśliwi. W końcu nadszedł dla nich radosny czas. W ciągu paru lat doczekamy się "Conana", "Czerwonej Sonji", "Thulsy Dooma" a także "Solomona Kane'a". Wszystkie filmy oczywiście w kategorii wiekowej R, co jest pewnie także dobrą wiadomością dla tych, którzy mają dość fantasy dla dzieci.