fot. BBC
Kilka dni temu Deadline potwierdziło, że Matt Smith powróci do Gwiezdnych Wojen po tym, jak jego występ w roli młodego Palpatine'a został wycięty z Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Zagra on złoczyńcę w filmie Shawna Levy'ego z Ryanem Goslingiem, czyli Star Wars: Starfighter. Czy tym razem będzie miał okazję do zabłyśnięcia jako Sith?
To koniec tej gwiezdnej wojny. Gina Carano i Disney zawiązują ugodę
Zdaniem znanego i dość wiarygodnego insidera, Jeffa Sneidera, Matt Smith nie postrzela błyskawicami z palców i nie będzie mieć okazji dusić ludzi na odległość. Uważa, że aktor wcieli się w rolę generała z wojskową przeszłością. Z kolei akcja filmu rozpocznie się na pięć lat po wydarzeniach z ostatniej części Gwiezdnej Sagi. Możliwe zatem, że Smith zagra kogoś, kto nadal jest lojalny Imperium i Nowemu porządkowi po tym, jak udało się je pokonać. Niewykluczone też, że będzie to całkowicie nowa frakcja bez powiązań z poprzednimi przeciwnikami Rebelii i Ruchu Oporu.
Najpotężniejsi złoczyńcy Star Wars
Źródło: comicbookmovie.com