Strażnicy Galaktyki spotkali nowego Pożeracza Światów. Nie, to nie Galactus
Komiksowi Strażnicy Galaktyki właśnie spotkali na swej drodze zupełnie nową wersję Pożeracza Światów.
Komiksowi Strażnicy Galaktyki właśnie spotkali na swej drodze zupełnie nową wersję Pożeracza Światów.
Strażnicy Galaktyki w poświęconej własnej drużynie serii komiksowej Marvela wyruszyli na nową misję. Jej celem jest przejęcie tzw. Konwertera Typu D, kosmicznej technologii, która dosłownie i w przenośni pozwala "wysysać" kolejne planety - działa ona na podobnej zasadzie jak Galactus. Przygoda ta koniec końców doprowadziła bohaterów do spotkania z nowym Pożeraczem Światów.
Castor Gnawbarque III, zamożny kosmita o wyglądzie przywodzącym na myśl... bobra, znacznie zwiększył swoją władzę w zamieszkiwanym przez siebie rejonie wszechświata. Wiedząc, że Strażnicy wraz z dawnym wrogiem, Rocketem, wylądowali na jego planecie, wynajął on zabójcę Blackjacka O'Hare w celu zabicia szopa.
Bohaterowie operują w tej części kosmosu, ponieważ to Castor ma w swojej kolekcji Konwerter Typu D. Co ciekawe, maszyna ta wyglądem przypomina hełm Galactusa, natomiast działa na zasadzie wysysania energii z danego świata. Kosmita już wcześniej kłamał w jej sprawie, twierdząc, że urządzenie jest tylko źródłem "czystej energii", które umożliwia pobieranie energii geotermalnej z wnętrza planety. Sęk w tym, że w rzeczywistości pozyskane pokłady energii sprzedaje on innym obcym, powiększając w ten sposób swój majątek.
Komentatorzy spekulują, że w Marvelowskim uniwersum może istnieć więcej postaci, które posiadają podobne konwertery - nie jest jasne, czy Dom Pomysłów zdecyduje się na rozwijanie tego wątku.
Zobacz także:
Źródło: cbr.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1978, kończy 46 lat