Street Fighter - powstanie adaptacja gry. Reżyserzy obiecują: to będzie coś, czego jeszcze nie było

Danny i Michael Philippou to youtuberzy i reżyserzy horroru Talk to me. Po swoim debiucie reżyserskim otrzymali propozycję pracy nad adaptacją gry Street Fighter. Jak zareagowali na tę wiadomość?

Autopromocja

Reklama

Ewelina Purgał 29 lipca 2023 o 09:08

Tagi: street fighter

Ewelina Purgał 29 lipca 2023 o 09:08

Tagi: street fighter

fot. materiały prasowe

Reklama

Danny i Michael Philippou, bliźniacy z kanału RackaRacka podjęli się nakręcenia horroru Mów do mnie!, który został wyświetlony na 2023 Sundance Film Festival. Film zebrał kapitalne recenzje - 95% pozytywnych opiii ze średnią ocen 7,8/10. Niedługo po tym, Capcom i Legendary Entertainment zatrudniły Youtuberów i początkujących reżyserów do nakręcenia adaptacji gry Street Fighter.

W wywiadzie dla Collidera Danny Philippou powiedział, dlaczego ten film będzie dla nich świetnych krokiem, by rozwijać reżyserskie zdolności.

- Myślę, że to niesamowite, że mamy taki związek z tą grą i postaciami, a nie ma z góry ustalonej serii dużych filmów, w której musimy dostosować się do ogólnej fabuły - mówił Danny.

Chcielibyśmy też zrobić film akcji. Chcielibyśmy mieć szansę na zrobienie dużych filmów z dużym budżetem, ponieważ nawet w naszych materiałach na YouTube projektujemy zestawy kaskaderskie, których nigdy wcześniej nie robiono i robiąc to na wielką skalę, czuję, że moglibyśmy stworzyć coś, czego nikt wcześniej nie widział - rozwinął.

Street Fighter - na czym chcieliby się skupić bracia Philippou?

Bracie nie kryją ekscytacji, jaką wzbudza w nich możliwość tworzenia kolejnego filmu, tym razem opartego na grze.

Michael mówił:

- Zgłębianie historii Street Fighter , wszystkich postaci, z których pochodzą, było bardzo ekscytujące. Po prostu masz nieskończone pomysły, więc przenosząc je na ekran... Tak, myślę, że możemy stworzyć coś wyjątkowego.

Początkujący reżyserzy podzielili się również myślą, na czym, ich zdaniem, warto się skupić, robiąc film o Street Fighterze.

Danny wymienił Hadoukeny (specjalne ataki z gry) i ważność ukazania ich siły, natomiast Michael zwrócił uwagę na różne poziomy i lokalizacje, które sprawiają, że gra jest kultowa, a próbując pokazać je na ekranie, będą w stanie oddać energię Street Fightera.

Ze względu na trwające strajki, prawie wszystkie produkcje są wstrzymane, więc projekt Street Fighter nie może ruszyć, dopóki nie zostanie podpisana umowa.

Źródło: collider