The Boys - wściekli "fani" już hejtują serial. Koniec produkcji będzie inny niż w komiksie
Niektórzy widzowie The Boys zaczynają bombardować serial negatywnymi ocenami. Showrunner produkcji Amazona wyjawił z kolei, że jej zakończenie będzie inne niż w komiksie.
Niektórzy widzowie The Boys zaczynają bombardować serial negatywnymi ocenami. Showrunner produkcji Amazona wyjawił z kolei, że jej zakończenie będzie inne niż w komiksie.
Dotychczasowi "fani" The Boys zaczynają mieć coraz większy problem z serialem Amazon Prime Video - to zjawisko przybiera na sile także w Polsce. Część widzów, która brała produkcję za okręt flagowy popkultury bezkompromisowo uderzający w "polityczną poprawność", najwyraźniej mocno rozczarowała się najnowszą odsłoną historii, uznając zawarty w niej wątek gejowskiej miłości czy rzucenie nowego światła na działania Homelandera za przejaw "kultury woke".
Pal już licho, że wspomniani wcześniej "fani" najprawdopodobniej nie do końca zrozumieli to, czym The Boys byli w poprzednich sezonach. Pojawiająca się w sieci krytyka powoli zaczyna przybierać już formę tzw. review bombingu - poziom Audience Score w serwisie Rotten Tomatoes spadł do zaledwie 49%, podczas gdy w poprzednich sezonach było to kolejno 90%, 83% i 75%. Zaskakuje przede wszystkim to, w jaki sposób autorzy negatywnych recenzji chcą uderzyć w serial.
Główna oś krytyki to próba wskazania, że The Boys rzekomo sami stali się "polityczną propagandą" i to powstałą z myślą o... zbliżających się wyborach prezydenckich w USA. Wkurzonych na 4. sezon "fanów" jest jednak znacznie więcej - w ich głosach da się znaleźć naprawdę absurdalne argumenty:
Zakończenie The Boys będzie inne niż w komiksie
Z kolei showrunner serialu, Eric Kripke, w wywiadzie dla Variety stwierdził, że ekranowa opowieść zakończy się w inny sposób niż w komiksie. Papierkiem lakmusowym takiego obrotu spraw jest wątek Black Noira - przypomnijmy, że w świecie powieści graficznych okazał się on klonem Homelandera, de facto stojącym za popełnianymi przez tego ostatniego zbrodniami. Jak mówi jednak Kripke:
Później Kripke dodał:
Inspiracją dla ekranowej Petardy była znana amerykańska polityczka
Kripke w tym samym wywiadzie przyznał, że tworząc postać Petardy, nowej członkini Siódemki, opierał się na działaniach Marjorie Taylor Greene, członkini Izby Reprezentantów, blisko współpracującej z Donaldem Trumpem - w USA słynnie ona m.in. z wygłaszania teorii spiskowych na temat wydarzeń społeczno-politycznych. Kripke mówi wprost:
Najlepsze aktorskie seriale komiksowe w historii
Źródło: Variety/comicbookmovie.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat