

Jared Leto, zdobywca Oscara, wypowiedział się na temat swoich nadchodzących projektów. Również o swoim sukcesie, który przypisuje kilku czynnikom - jednym z nich jest upór. Twierdzi, że miał dużo szczęścia, ale przy tym był niezwykle uparty, dzięki czemu udało mu się znaleźć w miejscu, w którym jest obecnie.
Aktor wypowiedział się między innymi na temat nadchodzącego filmu Małe rzeczy z Denzel Washington i Rami Malekiem. Leto wciela się w Alberta Sparmę, miejscowego podejrzanego o bycie zabójcą. Okazuje się, że początkowo nie był zainteresowany tym projektem.
Ostatecznie Leto cieszy się z przyjęcia roli i bycia częścią tak świetnej ekipy. W rozmowie dotknięto też tematu Jokera, w którego aktor wcielił się w filmie Legion samobójców. Porównał go do swojej roli w filmie The Little Things.

Na koniec wspomniał jeszcze o swojej głównej roli w filmie Morbius. W filmie od Marvela i Sony wciela się w naukowca, którego lekarstwo na rzadką chorobę sprawia, że staje się wampirem.
Małe rzeczy zadebiutuje 29 stycznia w kinach w USA i na HBO Max.
Źródło: Variety.com

