Tom Holland pojawił się na wydarzeniu Fundacji SAG-AFTRA, gdzie odpowiadał na pytania związane z jego karierą oraz najnowszym projektem - W tłumie. Został także zapytany o samopoczucie po długiej przerwie od pracy. Aktor zdradził, komu w branży najbardziej ufa, nie ograniczając się tylko do Zendayi.

Tom Holland o rocznej przerwie oraz radach od Zendayi i innych aktorów

Holland przyznał, że miał ogromne szczęście, pracując aktywnie od siedemnastego roku życia. Teraz wszystkie projekty zostały zakończone, więc nie ma nic w zanadrzu.
- Moi agenci siedzą za kulisami, więc lepiej, k***a, weźcie się do roboty - zażartował aktor. 
Niemniej jednak jest podekscytowany przyszłością, a W tłumie wydaje się być idealnym fundamentem do kolejnych dramatycznych ról. 
- Denerwuję się, ale myślę, że to dobra rzecz w naszej branży. Trzeba czuć się komfortowo ze swoją wrażliwością.
Holland ujawnił także, którym aktorom najbardziej ufa. Oczywiście, najpierw wspomniał o Zendayi, doceniając jej szczerość. Następnie wymienił Roberta Downeya Jr. oraz Benedicta Cumberbatcha.
- Robert Downey Jr. jest bardzo szczery, czasem aż za bardzo - i tak, widziałem Dolittlego. Oczywiście, kocham go i naprawdę szanuję jego opinię. Wiele mnie nauczył. Natomiast Cumberbatch to ktoś, do kogo pójdę po radę dotyczącą aktorstwa.
Benedict Cumberbatch miał nauczyć Hollanda, jak płakać przed kamerą. Dzięki jego wskazówkom, aktor przestał obawiać się emocjonalnych scen. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj