Nowa polityka zwrotów, o której pisaliśmy już wcześniej, jest bardzo przyjazna dla gracza, bo ten nie ma teraz kilku czy kilkunastu dni na zwrot zakupionej gry, ale może ją trzymać na koncie nawet do 30 dni. 

Polska platforma chce wyjść na przeciw oczekiwaniom graczy i apeluje do nich o to, aby nie nadużywali zaufania i korzystali ze zwrotów tylko wtedy, gdy z gry rzeczywiście będą niezadowoleni.

Niektórzy twórcy gier widzą to w ciemniejszych kolorach. Obawiają się, że gracze będą nadużywali tego przywileju i wiele z gier, które zakupią na GOG-u przejdą, a następnie skorzystają z przyjaznej im polityki zwrotu.

Krytycznie na ten temat wypowiedzieli się m.in. Ragnar Tørnquist - szef odpowiedzialnego za Dreamfall Chapters, Rami Ismail - współzałożyciel studia Vlambeer czy Mike Ross.

Są też zdania odrębne, jak to Davida Szymańskiego, twórca strzelanki Dusk. Zaznacza on, że na Steamie obowiązuje polityka 14 dni na zwrot, a wiele gier można ukończyć w dwie godziny. Odsetek zwrotów jest jednak znikomy i uważa, że tutaj będzie podobnie.

Zobacz także:

-

GOG zmienia zasady dotyczące zwrotów gier. Gracze powinni być zadowoleni

-

The Last of Us: Part II - pokaz gry odwołany. Sony boi się koronawirusa