Wiedźmin: kostiumograf broni zbroi Nilfgaardu. Krytyka to wina graczy
Jedną z najważniejszych osób pracujących przy serialu Wiedźmin, odpowiedzialnych za wprowadzenie pewnej estetyki Kontynentu, był niewątpliwie kostiumograf, Tim Aslam. Podcast Geek of Steel niedawno przeprowadził z nim obszerny wywiad.
Jedną z najważniejszych osób pracujących przy serialu Wiedźmin, odpowiedzialnych za wprowadzenie pewnej estetyki Kontynentu, był niewątpliwie kostiumograf, Tim Aslam. Podcast Geek of Steel niedawno przeprowadził z nim obszerny wywiad.
Spora część negatywnych komentarzy, z jakimi spotkał się Wiedźmin, dotyczyła właśnie estetyki - niektórych strojów, a przede wszystkim (o czym wszyscy doskonale wiemy i jest to element, z którym wszyscy raczej się zgadzają) zbroi Nilfgaardu. Było oczywiste, że podczas kolejnego wywiady kostiumograf Tim Aslam znów zostanie o nie zapytany. Projektant ponownie stanął w ich obronie.
Wiedźmin: czy jesteś uważnym widzem? Quiz wiedzy o serialu
Aslam ciągnął temat dłużej, szerzej tłumacząc designerskie decyzje.
Pomysły które mieliśmy, musieliśmy wprowadzić w życie w jakiś tydzień - tydzień od zaprojektowania do wykonania. Miałem do zrobienia jakieś 250 zestawów. Wszystko zupełnie od zera. Jeden czy dwa dni opóźnienia i... Sceny i lokacje były już ustawione, wszystko zorganizowane, nie dało się tego przenieść na inny termin. Wyglądało to zatem tak: cholera, to musi być gotowe. Musimy zrobić te zbroje. Czego oczekujecie? - Nie chcemy niczego wschodniego, tradycyjnego, nie chcemy zbroi w stylu renesansowym czy średniowiecznym, ma być czarna, wiesz, o co chodzi?
Musi to być coś, czego nikt nigdy wcześniej nie widział, co w temacie zbroi nie jest łatwym zadaniem. Zbroje istnieją od trzech, czterech tysięcy lat, miały najróżniejsze formy i chyba wszystko w tej kwestii zostało powiedziane. Rzecz w tym, że w zbroi nilfgaardzkiej musiało być coś dziwnego. Nie chodziło o to, by walczyli w pełni chroniącej, genialnej zbroi. Mieli kojarzyć się z czymś nadprzyrodzonym. "Jak wielu tych ludzi tu przybyło? Skąd dokładnie? Jak to jest w ogóle możliwe?" Oczywiście, Fringilla wykorzystała swoje magiczne moce, ale same zbroje musiały mieć wygląd bardziej organiczny, niż przywodzić na myśl pancerz wykuty przez człowieka. Chcieliśmy, by wydawał się uformowany, wyhodowany: miał odnosić się do natury, drzew, kory, mchu i rozkładających się rzeczy.
O to właśnie chodziło. Zbroje miały wywoływać w najeżdżanych dziwne, obce uczucie, które nie przypominało niczego innego. Miały też przerażać. - "Czym są te istoty? Skąd się wzięły?". To był główny punkt odniesienia, stworzyłem więc kilka projektów, a Lauren wybrała część z nich. I powtarzam: myślę, że jeśli spojrzy się na to właśnie pod tym kątem, biorąc pod uwagę całość, kontekst, to zadziała. Jeśli ogląda się pamiętając, że nie są to Nilfgaardczycy z gier... Bo oczywiście - nie są nimi i nigdy nie mieli nimi być. Cóż, nie da się zadowolić wszystkich.
Dalej Aslam poruszył temat charakterystycznej sukni Yennefer wykonanej z... lin.
To był, zdaniem Anyi [Chalotry], bardzo ciężki strój. Ważył około dwudziestu pięciu kilogramów: choć była to jedwabna lina, to jednak wciąż lina. Tak czy siak: Anya nie narzekała. Musiała dużo popracować w tej sukience, ale tak, myślę, że było warto i wyglądała dobrze, a to było najważniejsze.
A dlaczego ostatecznie Tim Aslam nie pracuje przy 2. sezonie?
Projektantką kostiumów do drugiego sezonu Wiedźmina jest Lucinda Wright, która w przeszłości pracowała przy produkcjach takich jak Doctor Who, Jamestown czy Henry VIII.
Pełnego wywiadu posłuchacie tutaj:
Zobacz także:
Źródło: redanianintelligence.com/zdjęcie główne: Netflix
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1996, kończy 28 lat