Czołówki, które idealnie wprowadzają w klimat serialu
Najlepsze seriale mają to do siebie, że ich czołówki zapadają w pamięć i w pewien sposób definiują dzieło, wprowadzając w charakterystyczny klimat całej historii. Oto najlepsze z nich.
Najlepsze seriale mają to do siebie, że ich czołówki zapadają w pamięć i w pewien sposób definiują dzieło, wprowadzając w charakterystyczny klimat całej historii. Oto najlepsze z nich.
The Americans
W internecie można znaleźć filmiki ze zwolnioną czołówką produkcji FX, co raczej nie powinno dziwić, bowiem nikt, nawet z najbardziej sprawnym wzrokiem, nie potrafiłby wyłapać wszystkiego, co zostało w niej pokazane. Ma to swoje wytłumaczenie – zimna wojna, jakkolwiek irracjonalna, szczególnie w ostatniej fazie, polegała na przepływie ogromnej ilości informacji, w dużej mierze fałszywych. Łączy się to z zagubieniem bohaterów, sowieckich szpiegów, w zachodnim świecie, który wciąż porównywany jest do wschodniej matczyzny. Nakreślenie tak skomplikowanego konfliktu - nie tylko międzynarodowego, ale także osobistego - w ciągu 30 sekund to nie lada wyzwanie, lecz twórcom Zawodu: Amerykanin się to udało, dodając do tego jeszcze uczucie niepokoju wywołane wybuchami atomowymi i dziwną, quasi-folkorową muzyką. [Jędrzej Skrzypczyk]
True Blood
Wizerunkowy majstersztyk, dziś już nieco zapomniany z powodu fatalnego poziomu ostatnich sezonów produkcji HBO. Czołówka jest brutalna, mroczna, na swój sposób odważna i z niezbyt oczywistym doborem utworu, który wcale nie musi przypaść do gustu. Mnie osobiście przez długi czas denerwowała i dopiero po jakimś czasie doceniłem, jak udanie wprowadza w klimat początkowych sezonów serialu.
Band of Brothers i The Pacific
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć serialu dziś uznanego za kultowy, czyli Kompanii braci. Jak na film wojenny przystało, produkcja HBO miała bardzo spokojną, łagodną i przyjemną dla oka i ucha czołówkę. Michael Kamen - kompozytor - stworzył jeden z najbardziej charakterystycznych motywów muzycznych ostatnich lat. Sukces udało się powtórzyć również w czołówce do serialu Pacyfik, gdzie muzykę tworzył już Hanz Zimmer. Dla wielu przebija ona (szczególnie wizerunkowo) intro z Kompanii braci.
Fringe
Dość krótka i łatwa w odbiorze czołówka serialu FOX miała jednak swój urok. Ciekawy motyw muzyczny wykorzystany z intrygującymi obrazami sprawdził się na tyle, że po prostu intra nie wypadało przewijać. Dziś już wielu widzów zapomniało o tym serialu, a nie warto. Fringe miało swój urok, który dało się uchwycić również w czołówce.
Hannibal
Króciutka, bardzo klimatyczna czołówka z początku nie podchodziła mi do gustu. Była po prostu zbyt prosta i oczywista. Jednak z czasem łatwo było się zorientować, jak świetnie koresponduje ona z klimatem serialu Bryana Fullera niepokojącą, choć stonowaną muzyką i wyestetyzowaną brutalnością. Szczególnie zaś zauroczyły mnie rogi, a dokładniej literki „Y”, które przybierają ich kształt, co jest oczywistym nawiązaniem do alter ego Hannibala i elementu serialu, który wciąż przypominał, że ludzie są jedynie zwierzętami. [Jędrzej Skrzypczyk]
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat