Gdzieś już to widziałem, czyli Twin Films przykładów kilka
Dwa podobne do siebie filmy wchodzą do kin w podobnym czasie. Przypadek? Nie, to zjawisko zwane Twin Films, czyli bliźniacze filmy, które od dawna znane jest w Hollywood.
Dwa podobne do siebie filmy wchodzą do kin w podobnym czasie. Przypadek? Nie, to zjawisko zwane Twin Films, czyli bliźniacze filmy, które od dawna znane jest w Hollywood.
Olympus Has Fallen i White House Down (2013)
Prezydent USA nie ma łatwego życia. W 2013 roku w kinie chcieli zabić go dwukrotnie - z jednej strony z rąk najemników, którzy nie chcą dopuścić do pozytywnego zakończenia pokojowych rokowań z państwami Bliskiego Wschodu, z drugiej z rąk Korei Północnej… bo tak, bo są źli czy coś.
W Olimpie w ogniu główny bohater należy do ochrony pana prezydenta, w Świecie w płomieniach protagonista tej pracy ostatecznie nie dostaje, obaj jednak muszą uratować swoich prezydentów. „Swoich”, bo są oni różni – w tym pierwszym filmie przywódca USA jest biały, a gra go Aaron Eckhart, z kolei w tym drugim dziele prezydenta, na wzór Baracka Obamy, gra Jamie Foxx. Świat w płomieniach zarobił znacznie więcej niż Olimp w ogniu, ale był też dwa razy droższy, przez co film Rolanda Emmericha stał się finansową klapą.
After Earth i Oblivion (2013)
Te dwa filmy zadebiutowały w podobnym okresie – film Kosinskiego w kwietniu, zaś dzieło Shyamalana miesiąc później. Tło obu produkcji jest bardzo podobne: w związku z wojną / katastrofą naturalną ludzkość zmuszona jest opuścić Ziemię na rzecz innego miejsca do życia. W przypadku Niepamięci jest to księżyc Saturna Tytan, w 1000 lat po Ziemi jest to planeta Nova Prime. W obu filmach następuje katastrofa, w wyniku której ludzie znajdują się na opuszczonej już planecie. W Niepamięci Tom Cruise grał bohatera, który jednak spędził na niej trochę czasu, a katastrofa pozwoliła mu dostrzec, że cały świat wokół niego jest tak naprawdę kłamstwem. W tym drugim filmie Will Smith razem z synem musieli przeżyć pobyt na Ziemi i znaleźć sposób, by się wydostać.
1000 lat po Ziemi jest jednak filmem jednoznacznie złym, zarówno od strony scenariuszowej, jak i aktorskiej (posypały się Złote Maliny), zaś Niepamięć obiecuje znacznie więcej, niż daje, zachwalić jednak można grę Toma Cruise’a (temu to nigdy chyba nie zdarzyła się zła rola) oraz ciekawą stronę audiowizualną podbijaną ścieżką dźwiękową M83. Oba filmy zaliczyły klapę finansową przy podobnym budżecie i wynikach w box office.
Ex Machina i Chappie (2015)
Filmy te może nie są zbliżone fabularnie do siebie, nie da się ukryć jednak, że dotykają bardzo podobnego problem i wyszły spod ręki uznanych już twórców. Ex Machinę wyreżyserował scenarzysta Dredda i Nie opuszczaj mnie, Alex Garland, Chappiego zaś stworzył Neill Blomkamp, autor Dystryktu 9 i Elizjum. Oba filmy traktują o sztucznej inteligencji, próbie jej identyfikacji i odnalezienia sensu w naszym antropocentrycznym świecie. O ile Garlandowi zależy bardziej na stworzeniu intrygi, Blomkamp stara się szerzej zataczać kręgi, sięgając po bardziej metafizyczne wątki, pozostając jednak zaangażowany społecznie, a Chappiego miejscami traktując jako zamiennik każdej innej mniejszości etnicznej czy seksualnej.
Oba filmy poradziły sobie średnio w box office, z czego Ex Machina kosztowała o wiele, wiele mniej. Większym sukcesem cieszyć może się jednak film Garlanda, który pozbawiony był wad, przez które Chappie oceniony został bardzo surowo. No i piękna Alicia Vikander dzięki roli w Ex Machinie przekroczyła drzwi Hollywoodu.
The Jungle Book i Jungle Book: Origins (2016-2017)
Dwa wielkie studia, ogromne nazwiska po obu stronach i jedna książka, która stała się inspiracją. Księga dżungli Disneya zadebiutuje już w tym roku; za jej reżyserię odpowiada Jon Favreau, w obsadzie zobaczymy (a dokładniej usłyszymy) m.in. Idrisa Elbę, Lupitę Nyong’o, Scarlett Johansson i Bena Kingsleya. Z drugiej strony Warner Bros. szykuje nam produkcję w reżyserii Andy’ego Serkisa, czyli króla technologii motion capture - i tym sposobem będzie też kręcone Jungle Book: Origins. Tam także same gwiazdy: Christian Bale, Cate Blanchett, Benedict Cumberbatch i oczywiście sam Serkis. Ten drugi film zadebiutować miał kilka miesięcy po emisji Księgi Jungli Favreau, jednak przeniesiono premierę, by mieć więcej czasu na dopracowanie efektów specjalnych.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat