Karol Sevilla i Michael Ronda – wywiad z aktorami z serialu Soy Luna
Karol Sevilla i Michael Ronda opowiadają o pracy nad nowym serialem Disney Channel zatytułowanym Soy Lina. Zadebiutuje on w Polsce jeszcze w maju.
Karol Sevilla i Michael Ronda opowiadają o pracy nad nowym serialem Disney Channel zatytułowanym Soy Lina. Zadebiutuje on w Polsce jeszcze w maju.
Soy Luna to kolejny po Violetcie realizowany przez Disney Channel telewizyjny przebój z Ameryki Południowej. Bohaterką serialu jest Luna, młoda dziewczyna z Meksyku, która rozpoczyna nowe życie po przeprowadzce do Argentyny. Rozmawiamy z Karol Sevillą, odtwórczynią głównej roli, oraz Michaelem Rondą, który wciela się w przyjaciela Luny, Simona.
Bartek Czartoryski: Obejrzałem dopiero dwa odcinki serialu, ale już na ich postawie można stwierdzić, że Luny nie da się nie lubić.
Karol Sevilla: Bo to dziewczyna wyjątkowa, mimo młodego wieku nie boi się walczyć o swoje. Co nie znaczy, że idzie po trupach do celu - raczej roztacza wokół siebie coś, co nazwałabym aurą przyjaźni. Jest niesamowitym człowiekiem, który ma światu sporo do zaoferowania.
Michael Ronda: A ja chciałem dodać, że podziwiam Lunę, bo imponują mi ludzie, którzy nie obawiają się dążyć do swoich marzeń.
Michael, a ty jak widzisz swoją postać, Simona?
MR: Simon to najlepszy przyjaciel Luny i facet, któremu zależy na jej losie. Jest pomiędzy mną a nim wiele punktów stycznych, obaj kochamy muzykę i potrafimy się wkręcić w coś, co nas ekscytuje.
Karol, wydaje się, że Luna ma w sobie jedynie dobroć, ale to może złudne. Czy odkryłaś już jakąś jej ciemną stronę?
KS: Nawet o tym nie myślałam! Ale odpowiem, że choć to możliwe, ja jeszcze tego nie znalazłam, choć nie sądzę, aby siedziało w niej choćby ziarno niegodziwości czy złośliwości.
A ty, Michael? Czego nie lubisz w Simonie?
MR: Tego, że nie potrafi powiedzieć Lunie, co do niej czuje, że ma problem w komunikowaniu niektórych rzeczy. Powinien czasem wziąć się w garść.
Oboje jednak nie mają łatwo. Przeprowadzka, rozstanie...
KS: Dla Luny przenosiny do innego kraju to nie byle co. Dopiero się ogarnia, ale powoli zacznie rozumieć, co dla niej istotne, i sobie wszystko poukłada. Na razie żyje w niepewności.
Emisja serialu w Polsce jeszcze się nie rozpoczęła, ale czy dostajecie już jakieś sygnały, że czeka się tam na Soy Lunę?
MR: O tak, bo pisze do nas mnóstwo dziewczyn z Polski! Powiem ci jednak, że to ogromna odpowiedzialność. Bo niesamowite jest, że oglądają nas ludzie z drugiego końca świata, fantastyczne dzieciaki, które kiedyś będą dorosłe. A, jakkolwiek by było, dojrzewają z naszym serialem, mamy jakiś, chociaż pewnie niewielki, ale zawsze, wpływ na ich kształtowanie się.
KS: Na YouTube widzę nawet fragmenty piosenek z serialu, które dziewczyny śpiewają po hiszpańsku, choć nie znają języka. Szaleństwo!
Michael napomknął, że sporo go z Simonem łączy, a co łączy ciebie, Karol, z Luną?
KS: Zgadza się, bardzo się odnajdujemy w swoich postaciach. Nie jesteśmy oczywiście identyczne z Luną, ale się dogadujemy.
MR: Nie zawsze jest to komfortowa sytuacja, bo czasem aktorowi łatwiej zagrać postać kontrastową.
Choć jesteście przecież młodzi, zastanawiacie się, co będzie, kiedy serial dobiegnie końca?
KS: Bywało tak, że zderzaliśmy się z rzeczywistością, przychodziła refleksja, że tak naprawdę nie mamy pojęcia, ile to potrwa, gdzie my się znajdziemy za parę lat.
MR: Ale na razie o tym nie myślimy. Skupiamy się na tym, że świetnie jest pracować z kimś, kogo lubisz, a na planie mamy samych kumpli. Tworzymy zgraną paczkę.
Trudno było dostać rolę w Soy Lunie? Możecie opowiedzieć o castingach?
KS: Rywalizowałam z tysiącami dziewczyn; casting składał się z paru etapów, zostały nas setki, potem dziesiątki, a potem ja i moja konkurentka. Obie poleciałyśmy na plan, żeby zobaczyć, jak się prezentujemy z innymi aktorami, i... zadzwonili do mnie! Popłakałam się.
MR: A ja poszedłem na casting do innego serialu, ale spodobałem się na tyle, że obsadzili mnie w Soy Lunie. Założyłem wrotki i z tej radości przejeździłem cały dzień.
Źródło: zdjęcie główne: Disney Channel
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat