Krótki metraż: fotograficzny i filmowy smartfon HUAWEI Pura 80 Pro
W tym roku na polskim rynku dostępne są dwa modele flagowej serii smartfonów HUAWEI. Pura 80 Pro oraz topowa Pura 80 Ultra. Najmniejszy w rodzinie model bez żadnych przydomków dostępny jest jedynie w Chinach.
fot. naEKRANIE.pl
Wpadł nam wreszcie w ręce HUAWEI Pura 80 Pro, który na pierwszy rzut oka niemal nie różni się od topowego Pura 80 Ultra. Na drugi i trzeci zresztą też nie. Dopiero porównanie wagi i specyfikacji ujawnia dość nieznaczne w sumie różnice między tymi modelami. Pro jest nieco lżejsze oraz znacznie tańsze, bo aż o około 2000 zł.
W opinii wielu recenzentów HUAWEI Pura 80 Ultra to faktycznie nowy król fotosmartfonów. A czy jego tańszy brat też ma do zaoferowania coś ciekawego, co zrekompensuje brak 5G oraz Usług Google (GMS)? Przyjrzyjmy się mu nieco bliżej.
Design i ekran: pierwsze zachwyty
Bierzemy telefon do ręki i... Wow. To z całą pewnością jest półka premium, nawet jeżeli nie ta najwyższa. Do naEKRANIE trafił HUAWEI Pura 80 Pro w efektownym czerwonym kolorze, który fascynująco zmienia odcień w zależności od oświetlenia. Lustrzane szkło z tyłu (chronione przez Kunlun Glass 2) wygląda genialnie i jest znacznie mniej śliskie w dotyku, niż można się spodziewać, ale oczywiście jak szalone zbiera odciski palców. Aluminiowa ramka jest chłodna i solidna. Pomimo jakościowego wykonania, telefon warto od razu zapakować w przezroczysty silikonowy pokrowiec, który znajdziemy w komplecie. Telefon, mimo dużego ekranu 6,8 cala, leży w dłoni zaskakująco dobrze, głównie dzięki zaokrąglonym krawędziom.
fot. naEKRANIE.plA teraz zerknijmy na tył. Charakterystyczna, trójkątna wyspa aparatów, którą znamy z serii Pura 70), na żywo wygląda... Imponująco. Na pewno nie da się jej pomylić z niczym innym obecnym na rynku. To nieznaczna ewolucja designu „Forward Symbol” wprowadzonego w zeszłorocznej serii Pura 70 wraz z przejściem nazewnictwa flagowców Huawei z PXX na Pura właśnie. Przywodzi też na myśl stare kamery filmowe 16mm z układem trzech obiektywów, jak kultowy szwajcarski model Bolex H 16. Słynna scena, w której pęd powietrza podwiewa sukienkę Marylin Monroe została nagrana właśnie kamerą Bolex. Na tych kamerach pierwsze filmowe szlify zbierały też takie legendy kina, jak Brian de Palma, Steven Spielberg, David Lynch, Quentin Tarantino, Peter Jackson, Ridley Scott, Terry Gilliam czy Spike Lee. Dobra robota Huawei!
fot. naEKRANIE.plZ przodu zachwyca 6,8-calowy panel LTPO OLED (1-120 Hz) o rozdzielczości 2848 x 1276. Od razu po włączeniu smartfona widać, że to absolutny top. Kolory są soczyste, czerń idealna, a płynność 120 Hz to czysta poezja. Oglądanie na tym ekranie w zasadzie czegokolwiek to sama przyjemność, a na żywo wypada o wiele, wiele lepiej, niż na zdjęciach.
fot. naEKRANIE.plGwóźdź programu i (prawdopodobnie) nowy król segmentu?
HUAWEI w modelach Pura obiecuje „fotograficzną perfekcję” i patrząc na papier, nie są to puste słowa. Specyfikacja Pura 80 Pro wygląda jak lista życzeń foto-maniaka:
Główny: 50 Mpx z gigantyczną, 1-calową matrycą i zmienną przysłoną (f/1.6-f/4.0).
Teleobiektyw: 48 Mpx (f/2.1) z 3,5-krotnym zoomem optycznym i funkcją Ultra Macro.
Szeroki kąt: 40 Mpx (f/2.2).
Pierwsze, szybkie zdjęcia zrobione na szybkim spacerze potwierdzają jedno: 1-calowa matryca robi robotę. „Plastyczność” obrazka, naturalne rozmycie tła (bokeh), ilość detali – to wszystko wygląda obłędnie. Zdjęcia mają „głębię”, której nie da się podrobić oprogramowaniem.
Ale prawdziwy szok przeżyliśmy przy odpaleniu trybu makro. To nie jest zwykłe makro. To jest niemal mikroskop! Używając teleobiektywu, możemy podejść do obiektu na kilka centymetrów i uchwycić detale niewidoczne gołym okiem. Faktura materiału, kropelka wody na liściu – absolutny sztos. Pierwsze recenzje nie kłamały, to może być najlepsze makro na rynku.
A do tego możliwość nagrywania filmów w 4K oraz w nawet 960 (!) klatkach na sekundę. Choć to oczywiście już nie w tak wysokiej rozdzielczości.
Zoom (optyczny 3.5x i hybrydowy 10x) na pierwszy rzut oka też daje radę, zachowując mnóstwo szczegółów, nawet w słabszym świetle. Wygląda na to, że Huawei znów to zrobiło. A to nawet nie jest topowy model...
fot. naEKRANIE.plRóżnice: Pura 80 Pro vs Pura 80 Ultra
Skoro już przy tym jesteśmy – w serii jest jeszcze model Pura 80 Ultra. Czym się różni od i tak już napakowanego Pro? W skrócie: Ultra to pokaz siły bez żadnych hamulców.
Podczas gdy Pro ma „zwykłą” 1-calową matrycę, Ultra dostaje wysuwany fizycznie obiektyw (podobnie jak Pura 70 Ultra) oraz przesuwaną matrycę. Ten mechanizm pozwala zmieścić jeszcze bardziej zaawansowaną optykę, co ma przekładać się na jeszcze lepszą jakość w trudnych warunkach. Ultra ma też jeszcze mocniejszy teleobiektyw oraz 16 GB RAM w standardzie i nieco bardziej luksusowe wykończenie. Ultra to wersja „dla pana reżysera”, Pro to wybór dla entuzjasty fotografii i filmu.
fot. HUAWEIWydajność, bateria i... Znane kompromisy
Sercem Pura 80 Pro jest nowy czip Kirin 9020 wspierany przez 12 GB RAM. Nie odpalaliśmy benchmarków, ale na pierwszy rzut oka system EMUI 15 śmiga jak błyskawica. Animacje są idealnie płynne, aplikacje otwierają się natychmiast, nie ma mowy o żadnych przycięciach. Czuć moc.
Bateria? Solidne 5170 mAh. To powinno spokojnie wystarczyć na intensywny dzień pracy, a może i dwa. Ale nawet jeśli nie, to ładowanie jest szybkie. W zestawie – co rzadkość – mamy przewodową ładowarkę 100W, ale Pura 80 obsługuje też aż 80W bezprzewodowo! W praktyce oznacza to, że podłączasz telefon na 10-15 minut, idziesz zrobić kawę i wracasz, mając naładowane 40-50% baterii. Świetna sprawa.
fot. naEKRANIE.plNo i dochodzimy do słonia w pokoju. A w zasadzie do dwóch słoni.
Po pierwsze: Oprogramowanie. EMUI 15 jest szybkie i ładne, ale to nadal system oparty o HMS, bez natywnych Usług Google. W 2025 roku oznacza to brak Sklepu Play, Gmaila, Map Google czy (co dla wielu będzie bolesne) Android Auto. Oczywiście, są protezy typu GBox czy GSpace, które pozwalają instalować większość apek Google. Da się? Da się. Czy jest to tak wygodne, jak „normalny” Android? Niestety nie.
Po drugie: Brak obsługi 5G. W flagowcu za 4 999 zł to bardzo trudny do przełknięcia kompromis.
Podsumowanie naEKRANIE
Pierwsze wnioski „na gorąco”. HUAWEI Pura 80 Pro to smartfon powalających sprzeczności.
Z jednej strony mamy tu jeden z najlepszych aparatów na rynku. Do tego fenomenalny ekran, świetne głośniki stereo, błyskawiczne ładowanie i jakość wykonania premium.
Z drugiej strony dwa potężne kompromisy – brak Usług Google oraz 5G – które dla „zwykłych” użytkowników będą trudne do pominięcia.
Dla kogo więc jest ten sprzęt? Już na pierwszy rzut oka widać, że to telefon dla świadomego pasjonata fotografii i filmu. Dla kogoś, kto jest gotów pójść na ustępstwa w oprogramowaniu i łączności, byle tylko dostać w swoje ręce jedno z najlepszych „szkieł” w smartfonach.
Rację mają ci, którzy twierdzą, że gdyby nie sankcje nałożone przez USA na Huawei w latach 2019-2020, chiński potentat już dawno zagroziłby amerykańskiej i koreańskiej dominacji rynkowej. I to nie tylko w przypadku smartfonów.
W obszerniejszym teście sprawdzimy, jak Pura 80 Pro radzi sobie w grach, jak długo realnie trzyma bateria i czy z HMS i GBoxem da się żyć na co dzień. Do przeczytania.
fot. naEKRANIE.plŹródło: Opracowanie własne
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1993, kończy 32 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1962, kończy 63 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
Lekkie TOP 10