Mr. Robot – czy warto obejrzeć serial? Poznaj 10 powodów
Mr. Robot to serial przez jednych chwalony, przez innych nienawidzony. Przedstawiam Wam powody, dla których jednak warto ten serial obejrzeć.
Mr. Robot to serial przez jednych chwalony, przez innych nienawidzony. Przedstawiam Wam powody, dla których jednak warto ten serial obejrzeć.
Tematyka
Trudno jednoznacznie powiedzieć, że Mr. Robot to serial hakerski. Jednak niewątpliwie ten motyw jest tutaj jest jednym z najbardziej wyrazistych. Choć zagadnienia związane z IT są czasem mocno uproszczone, to serial nie pozwala bohaterom na rozwiązywanie każdego problemu poprzez naparzanie w przypadkowe klawisze. Wydaje się, choć to kwestia mocno dyskutowana, że twórcy zbliżyli się do złotego środka – mamy tutaj dynamicznie i ciekawie przedstawione wątki hakerskie, ale bez sprowadzania ich do zupełnego bełkotu dla laika. Informatycy pewnie jeszcze poczekają długo na serial, który potraktuje realistycznie ich pracę, ale pośród niewielu podobnych produkcji Mr. Robot robi to naprawdę nieźle – na tyle, że łatwo się wciągnąć w jego hakerską otoczkę.
Czytaj także: Mr. Robot - może jednak to jest przereklamowany serial?
Rami Malek
Już słyszę burzowe gromy. Rami Malek i grany przez niego Elliot Anderson są tak często chwaleni, jak i krytykowani. Jedni podkreślają, że Elliot ta świetna postać, a Malek fantastycznie przedstawia paranoję hakera, inni jednak są zirytowani schematycznością postaci i tym, że trudną ją polubić. To jednak w tej polaryzacji opinii tkwi siła aktorstwa Ramiego Maleka – nie pozostawia nikogo obojętnym. Duża w tym zasługa charakterystycznego wyglądu aktora, a także roli, jaką jego postać odgrywa w całej historii. Nieco autystyczny, zdecydowanie neurotyczny Elliot nie zawsze zachowuje się tak, jakbyśmy oczekiwali. Często gubi się w rzeczywistości, myląc tym samym widza. W moim przekonaniu to działa na korzyść całości i zarówno Malek, jak i portretowany przez niego Elliot, to bardzo silne elementy Mr. Robota, które sprawiają, że to tak dobry serial.
Klimat
Nieczęsto w telewizji można spotkać produkcje, które potrafią swoim klimatem wywołać prawdziwe emocje. Wśród chlubnych wyjątków można wymienić chociażby Utopia, pierwszy sezon True Detective czy Peaky Blinders. Na klimat w tych serialach składają się nie tylko obraz i muzyka, ale także inne elementy, których nie brak również Panu Robotowi. Zarówno scenariusz, charakteryzacja jak i wydźwięk serialu przedstawiają obraz klaustrofobii, zaszczucia i anarchii. Łatwo razem z Elliotem spadać głębiej w króliczą norę, łatwo też poczuć zgeneralizowany bunt, który w serialu skierowany jest w stronę Evil Corp, a widz taką złość może odczuć do ustroju, szefa, czy tego, że trzeba dzisiaj sprzątnąć mieszkanie. I choć ten bunt przygasa, kiedy tylko odcinek się kończy i jest tylko niegroźną, trochę dziecięcą emocją, to chwała twórcy serialu, Samowi Esmailowi, że potrafił takie uczucia wywołać. To wciąż coś bardziej interesującego niż dają nam inne produkcje, które stawiają na prostackie szokowanie.
Ścieżka dźwiękowa
Od Sonic Youth przez FKA Twigs po The Cure i cover jednej z najbardziej rozpoznawanych piosenek zespołu Pixies. Utwory dobrane są bezbłędnie, pasują do każdej sceny, nadają odpowiedni ton – czasem niepokojący, czasem mroczny, zawsze jednak niezwykle klimatyczny. Główny motyw muzyczny przywodzi na myśl to, co Trent Reznor i Atticus Ross produkują dla filmów Davida Finchera, a to naprawdę spory komplement. Gwarantuję, że każdą nutę będziecie nie tylko słyszeć, ale też czuć.
Christian Slater
W serialu mamy wielu mało znanych aktorów: zarówno Rami Malek jak i Martin Wallström (grający Tyrella Wellicka) to raczej twarze mało znane. W Mr. Robot pojawia się jednak jedno duże nazwisko. Nie zmienia to jednak faktu, że Christian Slater, bo to o nim mowa, to aktor naprawdę wysokiej klasy (mimo nominacji do Złotej Maliny). Grany przez niego tytułowy Pan Robot jest postacią, która wydaje się stać za wszystkimi wydarzeniami, które popychają fabułę do przodu, choć samego Slatera wcale nie widzimy bardzo często. Jednak za każdym razem, kiedy Mr. Robot pojawia się na scenie, odgrywający go aktor pokazuje charyzmę i udowadnia, że Złoty Glob za ten występ nie był przypadkowy.
- 1 (current)
- 2
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat