To już czwarta edycja naszych podsumowań (dla tych, co przegapili: czerwiec, lipiec, sierpień). Tym razem zeszło nam trochę dłużej, bo z początkiem sezonu dużo się działo gdzie indziej, więc byliśmy zajęci, a z kolei w samej nagości działo się nie tak wiele, więc szukaliśmy długo, czy czegoś nie przegapiliśmy. A jeszcze „Playboy” oficjalnie ogłosił, że oni z takiej właśnie nagości się wycofują... Zaczęliśmy się zastanawiać, czy idziemy dobrą drogą. Ale w końcu – oni się wycofują, ich problem. My mamy tu co robić. Oto więc nasze zestawienie ekranowej nagości we wrześniu:

KINO

W kinie trochę skromniej, ale zauważcie, że wyrównały się proporcje – rodzima kinematografia walczy z produkcjami z zagranicy jak równy z równym.

"Anatomia zła"

Najpierw Polska. Nowy, powiedzmy, że sensacyjny film Jacka Bromskiego, to opowieść o snajperach. A snajper, jak już długo poleży i posnajperuje, to chętnie by się rozerwał. Do roli rozrywki snajpera zatrudniono panią Michalinę Olszańską, która pięknie się z tego zadania wywiązała. W filmie pokazuje jeszcze co nieco pani Karolina Bąkała, ale my skoncentrujmy się do Olszańskiej, która w wieku 23 lat zdążyła już rozebrać się w bodajże siedmiu różnych produkcjach i napisać wiaderko powieści, z których dwie opublikowano (serio).

"Król życia"

I drugi film polski. Afirmacja życia w jego najróżniejszych aspektach. Oto główny bohater uderza się w głowę i odtąd zaczyna nowe, lepsze życie – to autentyczne streszczenie fabuły. Żona się cieszy, bo poprawił się także w łóżku. Gra ją Magdalena Popławska i trochę tego poprawiania się w łóżku widać. Zdjęć jeszcze nie ma – tu musimy poczekać na DVD, ale zobaczcie chociaż zwiastun filmu:

[video-browser playlist="754818" suggest=""]

"Straight Outta Compton"

Biografia słynnych amerykańskich raperów nie mogła obejść się bez ładnych roznegliżowanych pań. I znowu zdjęć jeszcze nie ma – film jest zbyt świeży, ale uwierzcie, pani Asia'H Epperson nie kryje tam swych wdzięków. No dobra, możecie jej wdzięki zobaczyć już nawet w zwiastunie:

[video-browser playlist="754819" suggest=""]

"Youth"

I na koniec film z naszej perspektywy najważniejszy, bo w tej opowieści o starszych panach jednym ze znaczeń tytułowej młodości jest właśnie to, o co nam tu chodzi. Jest pięknie, nago i można sobie popatrzeć, a całą uwagę kradnie pani Madalina Diana Ghenea w roli Miss Universe. Nie ma co opowiadać – popatrzcie, na pewno w zwiastunie zauważycie, o który moment chodzi:

[video-browser playlist="754820" suggest=""]