Gdybym chciał zaprezentować najbardziej efektowne gadżety gamingowe z targów IFA, prawdopodobnie zestawienie to wypełniłyby urządzenia za kilkadziesiąt tysięcy złotych, po które sięgnie co najwyżej kilka osób w Polsce. Owszem, kabina od Acera czy gamingowy laptop Triton 900 z obrotowym ekranem są świetne, ale to nie one trafią w ręce przeciętnego konsumenta.

W tym zestawieniu zebrałem najciekawsze sprzęty dla graczy, które faktycznie mogą zawitać w naszych domach. Jedne są droższe, inne tańsze, ale wszystkie łączy jedno – doskonale sprawdzą się wśród rodzimych graczy.

Zobacz także:

-

Najciekawsze telewizory zaprezentowane na targach IFA

-

LG UltraGear to nowe monitory zaprojektowane z myślą o graczach

Klawiatura Acer Nitro

Skoro już we wstępie wspomniałem o Acerze, to zacznijmy od odświeżonego portfolio akcesoriów z serii Nitro. Podczas targów IFA firma zaprezentowała nowe myszki, słuchawki i klawiatury, ale to te ostatnie najbardziej wpadły mi w oko. To sprzęt zaprojektowany z myślą o miłośnikach typowej gamingowej stylistyki, którzy nie dysponują zbyt dużym budżetem. Patrząc na tę klawiaturę od razu w oczy rzuca się jej agresywne wzornictwo – ostre krawędzie obudowy doskonale współgrają z LED-owym podświetleniem RGB. Sam wolę nieco bardziej stonowane wykończenie, ale wiem, że takie gadżety spodobają się sporej grupie osób.

Warto zauważyć, że nie znajdziemy tu mechanicznych przełączników znanych z drogich klawiatur topowych producentów. Acer zdecydował się na znacznie tańsze, membranowe klawisze. Być może nie są tak wygodne i niezawodne jak te mechaniczne, ale dzięki nim forma mogła znacząco obniżyć cenę urządzenia. Za klawiaturę zapłacimy 60 €, czyli ok. 260 zł.

Monitor Philips 436M6VBPAB

Muszę przyznać, że kiedy myślę monitorach gamingowych, Philips nie jest pierwszym producentem, która staje mi przed oczami. Ale wkrótce może się to zmienić – ten model z serii Momentum to prawdziwy ewenement na rynku, gdyż stanowi idealną hybrydę monitora oraz telewizora. Nie zdziwię się, jeśli wkrótce stanie się jednym z najbardziej pożądanych gadżetów wśród polskich graczy.

Zacznijmy od tego, że wyposażono go w 43-calową matrycę o rozdzielczości 4K, która wykorzystuje technologię Quantum Dot znaną m.in. z topowych telewizorów Samsunga. Dodajmy do tego technologię HDR, niski input lag oraz tylne podświetlenie Ambiglow, a otrzymamy świetny sprzęt dla graczy oraz miłośników kina. Jeśli szukasz sprzętu do grania i oglądania filmów, a nie masz miejsca na wielkie, 55-calowe odbiorniki, ten może przypaść ci do gustu. Cena również nie jest zła – kupimy go za 3 049 zł.

Myszka Logitech G502 HERO

Oto najnowsze wcielenie gamingowej myszki Logitech G502 Proteus Core, która pojawiła się na rynku w 2014 roku i przeszła wielokrotne modyfikacje. Ten model wyposażono w czujnik optyczny z najwyższej półki, który pracuje przy czułości dochodzącej do 16 000 DPI. To jednak nie jedyna technologia, która przykuje uwagę rasowych graczy.

G502 HERO może pochwalić się aż jedenastoma w pełni programowalnymi przyciskami, dzięki czemu możemy ustalić, co każdy z nich robi. Co więcej, w pudełku znajdziemy także pięć 3,6-gramowych obciążników, które pozwolą przystosować wagę myszy do naszych preferencji. A skoro mówimy tu o sprzęcie z etykietą gaming, który wyceniono na 100 dolarów, nie mogło zabraknąć także modnego LED-owego podświetlenia.

Klawiatura Razer BlackWidow Elite

Zestawienie gadżetów dla graczy bez Razera wyglądałoby smutno. Na szczęście firma przywiozła na targi kilka nowych urządzeń, wśród których BlackWidow Elite prezentuje się najciekawiej. Jak przystało na klawiatury Razera z najwyższej półki, do dyspozycji otrzymamy przełączniki mechaniczne z pełnym, programowalnym podświetleniem LED. Użytkownik może oczywiście skonfigurować działanie przycisków za pośrednictwem aplikacji Razer Synapse i przypisać do nich dowolne funkcje, skróty bądź makra, standard. Najbardziej fascynuje to, czego nie było w poprzednich wersjach tego sprzętu.

Projektanci Razera podpatrzyli najlepsze rozwiązania u konkurencji i wdrożyli je na swój autorski sposób. Firma dodała konfigurowalne pokrętło rodem z Logitech Craft, wyposażyła klawiaturę w pamięć wewnętrzną do przechowywania ustawień klawiszy znaną z urządzeń Corsair oraz złącza USB 2.0 oraz słuchawkowe, dzięki którym nie będziemy musieli sięgać do obudowy peceta, aby podpiąć dodatkowe peryferia. W zestawie znajdziemy także podkładkę pod nadgarstki. Za to wszystko zapłacimy 180 €.

Monitor Samsung CHG90

Kolejny monitor w tym zestawieniu i kolejny ewenement. Jeśli kiedykolwiek przeszło ci przez myśl stworzenie zestawu gamingowego składającego się z dwóch dużych monitorów panoramicznych – zarzuć tę myśl. Samsung CHG90 je wyręczy. Ten 49-calowy kolos ma aż 124 cm szerokości i rozdzielczość dwóch panoramicznych monitorów FullHD ustawionych obok siebie.

Kosztuje niemało, bo aż 5 000 zł, ale w tej cenie otrzymasz urządzenie z najwyższej półki, zaprojektowane po to, aby wycisnąć z gier jak najwięcej. Samsung zastosował tu matrycę pokrytą kwantowymi kropkami, która perfekcyjnie odda kolory, a hiperpanoramiczny, zakrzywiony kształt wyświetlacza sprawi, że znajdziesz się w samym centrum wirtualnego świata. Monitor pracuje z częstotliwością 144 Hz i najlepiej sprawdzi się w rękach użytkowników kar graficznych od AMD, gdyż wyposażono go w technologię Freesync minimalizującą opóźnienia w wyświetlaniu obrazu.

Miecz Kylo Rena do Jedi Challenges

Na koniec mamy coś, co wszystkie tygryski z ciemnej strony Mocy lubią najbardziej. Firma Lenovo pokazała miecz świetlny do gry Star Wars: Jedi Challenges wzorowany na tym, z którego korzystał Kylo Ren. Wraz z premierą tego limitowanego gadżetu zapowiedziano także darmową aktualizację, dzięki której to wirtualne doświadczenie stanie się jeszcze bardziej emocjonujące.

W nowej wersji gry będziemy mogli wcielić się w postaci, znane zarówno ze starych trylogii, jak i tej najnowszej, m.in. Yodę czy Kylo Rena. Oprócz tego w trybie wieloosobowym przeprowadzimy starcia kosmicznych flot. Premierę dodatku Dark Side Expansion zapowiedziano na 1 października, a kontroler trafi do dystrybucji w zimie i zapłacimy za niego 100 dolarów.