Richard Burns Rally (2004)
(PS2, PC, Xbox)

Jeszcze zanim DiRT stał się tak wymagający i trudny miano najtrudniejszej gry rajdowej należało właśnie do tego tytułu. Walorów estetycznych grze dodawała generowana w warunkach realnych pogoda, która była losowa dla wielu tras. Szkoda, że tytuł nigdy nie doczekał się kontynuacji…

iRacing (2008)
(PC)

Prawdziwe tory, autentyczne samochody i symulacja jazdy samochodem. Wszystko to wyłącznie online. Żeby grać trzeba ponosić opłatę abonamentową, która stanowi swoistą kartę wstępu do wyścigów. Oprawy raczej nie nazwałbym fotorealistycznej, ale jest na zadowalającym poziomie.

Assetto Corsa (2014)
(PC)

Symulatory nie mają łatwego żywota, czego efektem jest zainteresowanie produkcją prawdziwych wymiataczy wyścigów samochodowych, dla których liczy się dłubanie we wnętrznościach auta, aby wykręcać jak najlepsze czasy. Taka właśnie jest Assetto Corsa, która jest grą trudną i wymagającą, przez co nie podeszła „niedzielnym graczom”.

Colin McRae Rally (1999)
(PSX, PC)

Niedościgniony wzór jeśli chodzi o gry rajdowe. To w zasadzie od tej produkcji rozpoczął się pochód Codemasters na rynku gier traktujących o sportach motorowych. Gra nie była wybitna, ale bardzo udana jak na tamte lata.

GTR 2: FIA GT Racing Game (2006)
(PC)

Szeroki wybór samochodów (ponad 140) oraz 34 oryginalne tory te współczesne oraz klasyki, a wszystko w oparciu o licencję FIA. To musiało się wypalić. Kontynuacja niezwykle realistycznej gry z 2004 roku wypadła bardzo dobrze. Swego czasu tytuł ten sięgnął po laur najlepszej gry wyścigowej gali VGX. To musi coś oznaczać, prawda?