Noam Murro – nowy talent
Choć Noam Murro ma na koncie dopiero dwa filmy, jest uważany za wielki talent, który może wnieść powiew świeżości w Hollywood.
Choć Noam Murro ma na koncie dopiero dwa filmy, jest uważany za wielki talent, który może wnieść powiew świeżości w Hollywood.
Mimo że w kinie Murro jest relatywnie nieznanym filmowcem, jego kariera trwa już wiele lat - pochodzący z Izraela reżyser zaczynał bowiem w świecie reklamy (podobnie zresztą jak wielu innych hollywoodzkich pierwszoligowców). Tam stworzył swój zręczny, awangardowy styl reżyserii. Na początku pracował w różnych firmach produkcyjnych, aż ostatecznie z przyjacielem założył własną.
Uznanie po raz pierwszy zdobył w 1994 roku kampanią reklamową nowojorskiego sklepu Katz. Później oferty płynęły strumieniem - departament zdrowia Kalifornii, Fox Sport czy Toshiba. Pierwsze branżowe wyróżnienie pojawiło się w 2003 roku dzięki "Birthday" z kampanii "Got Milk?" - za tę reklamę dostał nagrodę w Cannes. Kilkukrotnie nominowany był do nagrody Gildii Reżyserów za wyjątkowe spoty. Udało mu się także zdobyć nagrody za pracę dla firm Adidas, Starbuck, eBay, Orange oraz Nike.
Przepustką do Hollywood nie były jednak jego reklamy telewizyjne, a aktorskie krótkometrażówki promujące grę "Halo: Reach". Łącznie stworzył dwa takie shorty, które zdobywały świetnie recenzje widzów oraz branży filmowej. Murro zaczął spoglądać na kino i szykować się do swojego fabularnego debiutu, a stał się nim komediodramat "Recepta na szczęście", który zadebiutował w 2008 roku. Obraz zbierał mieszane recenzje, w których chwalono reżyserską rękę, lecz krytykowano zbyt wtórny scenariusz. W 2009 roku stworzył też krótkometrażówkę dla HBO.
Dzięki pracy przy "Halo: Reach" zaczęły się nim interesować największe studia filmowe. Branża była zgodna, że Noam Murro to wyjątkowy talent, który po nabyciu doświadczenia i otrzymaniu kreatywnej swobody może podbić Hollywood. Jego pierwszym blockbusterem miała być Szklana pułapka 5, lecz ostatecznie reżyser zrezygnował i zastąpiono go Johnem Moore'em. Murro wówczas właśnie dostał o wiele ciekawszą ofertę zajęcia się widowiskiem 300: Początek imperium. Eksperci są zgodni, że jest to bardzo ostrożny początek ze strony Murro, który nie miał swobody kreatywnej i pełnego pola do popisu. Zack Snyder jako scenarzysta i producent pełnił bardzo aktywną rolę i miał ogromny wpływ na wygląd tego obrazu, dlatego wszyscy uważają, iż nie jest to film, po którym należy Noama Murro oceniać.
Noam Murro to reżyser obdarzony talentem, który w kinie fabularnym powinien pokazać się z ciekawej strony. Ma świetne podejście do sfery wizualnej i dobrze prowadzi aktorów, lecz na razie odczuwalny jest u niego brak doświadczenia. Nazwisko godne zapamiętania, bo jeszcze kiedyś może pozytywnie zaskoczyć czymś wyjątkowym.
Wybrana filmografia | |
"Recepta na szczęście" |
2008 |
"HBO Imagine" (krótkometrażówka) |
2009 |
300: Początek imperium | 2014 |
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat