Rosja vs USA na wielkim ekranie
Dwa największe światowe mocarstwa przez dekady mniej lub bardziej dyskretnie skakały sobie do gardeł, a kino to pokazywało. Często ze sporym rozmachem.
Dwa największe światowe mocarstwa przez dekady mniej lub bardziej dyskretnie skakały sobie do gardeł, a kino to pokazywało. Często ze sporym rozmachem.
The Hunt for Red October (1990)
Klasyczna powieść Toma Clancy'ego świetnie zekranizowana ćwierć wieku temu przez Johna McTiermana. To było pierwsze kinowe spotkanie z Jackiem Ryanem, świetną postacią wykreowaną w powieściach Clancy'ego – analitykiem CIA, który z czasem został nawet prezydentem USA. Tu gra go Alec Baldwin i tylko jego inteligencji USA zawdzięcza przejęcie świetnego radzieckiego podwodnego okrętu wojennego. Właściwie, gdy film kręcono, ZSRR już nie istniało, ale świetnie oddano tu klimat sowieckiej dyktatury, której przeciwstawia się kapitan Ramius (Sean Connery).
Charlie Wilson's War (2007)
Gdy opowiada się o dwóch ludziach, dzięki którym upadł komunizm (Janie Pawle II i Lechu Wałęsie), często zapomina się, że był jeszcze trzeci. I to nie Polak, a Amerykanin. Charlie Wilson – kongresman z Teksasu, który tak długo i mocno naciskał amerykańskie władze, aż te zaczęły dozbrajać Afgańczyków podczas sowieckiej okupacji w latach osiemdziesiątych. Tak długo i mocno, aż Rosjanie w końcu wycofali się z Afganistanu, co też było początkiem końca imperium. Pomijając już to, co było późniejszym efektem tego dozbrajania, Charlie Wilson to wielki bohater. Film o nim zaś to zarówno kawał dobrej lekcji historii, jak i rozrywkowe widowisko pełne gwiazd. Bardzo polecam.
Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull (2008)
Wielu stara się wyprzeć z pamięci istnienie czwartej części przygód Indiany Jonesa. Moim zdaniem niesłusznie. Na tej liście film pojawia się, bo przecież jego akcja rozgrywa się już lata po zakończeniu II wojny światowej. Indy nie walczy więc z nazistami, a właśnie ze złymi agentami sowieckimi, którzy chcą przejąć efekty jego prac i oczywiście zdominować świat.
Jack Ryan: Shadow Recruit (2014)
Tak, tak – to ten sam Jack Ryan, który wyżej wystąpił w Polowaniu na Czerwony Październik. Ten sam, ale nie taki sam. Tu go odmłodzono (oczywiście gra ktoś inny – Chris Pine) i wysłano z trudną misją do współczesnej Rosji. A tam nic się nie zmieniło – źli ludzie knują i chcą zniszczyć USA. Na szczęście nasz bohater i tym razem krzyżuje ich plany.
The Man from U.N.C.L.E. (2015)
Na koniec film tegoroczny, acz mocno nostalgiczny i zabawny. Współczesna wersja serialu z lat 60., gdzie para agentów z dwóch stron Żelaznej Kurtyny musi pomagać sobie w walce ze złymi ludźmi, którzy zagrażają całemu światu. Guy Ritchie stworzył z tej opowieści istne retro cacuszko (rzecz dzieje się właśnie w latach 60.) i jeśli pominęliście ten film w kinach, koniecznie nadróbcie go na DVD. Warto.
- 1
- 2 (current)
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat