Serial:
Gra o tronSezon:
6Premiera (Świat):
22 maja 2016Kraj produkcji:
USAGatunek:
Przygodowy, Dramat, Fantasy
Najnowsza recenzja redakcji
W 6. sezonie Game of Thrones nabiera tempa z odcinka na odcinek. Po „szopce” związanej z Jonem Snowem, która nie każdemu przypadła do gustu, produkcja HBO wkracza na właściwe tory. Od początku nowej serii przewidywałem, że powrót wątku Brana Starka nie jest przypadkowy, a w perspektywie całej historii będzie miał kluczowe znaczenie. I tak też jest w istocie. Już wizje z poprzednich odcinków robiły wrażenie, zaglądały w odległą przeszłość i ujawniały sceny, które traktować mogliśmy jako retrospekcje. Tym razem jednak Bran „zajrzał” w nieco inne miejsce, co doprowadziło do rewelacyjnej i jednocześnie bardzo smutnej końcówki odcinka.
Czytaj także: Kim jest Nocny Król?
Hodor - jedna z tajemnic Pieśni Lodu i Ognia, a także serialu w końcu została rozwiązana. Postać grana przez Kristiana Nairna z marszu stała się ulubieńcem fanów, nie tylko przez swoją naturalność, ale też oddanie młodemu Starkowi, które nie zmieniło się aż do samego końca. Scena, w której bohater trzyma drzwi (jakże adekwatny tytuł odcinka), starając się powstrzymać armię Nocnego Króla, bez wątpienia przejdzie do historii Gry o tron, a wizja Brana, który dostrzega, skąd wziął się „hodor”, zamyka pewną pętlę zdarzeń, których byliśmy świadkami od 1. sezonu.
Nie ukrywam – odcinki z Nocnym Królem mają swój urok. Tak było w poprzednim sezonie z Hardhome i tak jest też w The Door. Już sama sekwencja, w której Bran przechadza się pomiędzy nieruchomą armią Nocnego Króla, robiła świetne wrażenie. Mało tego – odcinek odpowiada na naprawdę wiele pytań, np. wyjaśnia, skąd wzięła się armia Białych Wędrowców. Być może jest to zbyt uproszczone, a George R.R. Martin opisze to w książkach nieco dokładniej, ale i tak czuć, że scenarzyści robią swoje i nie zwlekają. Podobał mi się też moment, który wyraźnie wskazywał, jak podatna na ogień jest armia Nocnego Króla, a jednocześnie jak duża jest jego potęga, bowiem na nim samym ogień nie robi wielkiego wrażenia.
Mimo świetnej sekwencji za Murem należy też wspomnieć o kilku innych - mniej istotnych, aczkolwiek równie ciekawych - wątkach. Na wstępie warto zaznaczyć zupełny brak kontynuacji historii w Królewskiej Przystani, na którą – nie ukrywam – czekałem i poczekam jeszcze tydzień. Tylko delikatnie zaznaczono, że z Daenerys jest wszystko w porządku, a ogień – jak widzieliśmy w poprzednim odcinku – nie zrobił jej krzywdy.
W 6. sezonie Game of Thrones nie widzieliśmy na razie zbyt wielu nowych bohaterów, ale Czerwona Kapłanka pojawiająca się u boku Tyriona i Varysa wygląda na kogoś, kto w Meereen może solidnie zamieszać (przy okazji znów dowiedzieliśmy się czegoś ciekawego na temat przeszłości Varysa). Całkiem barwnie wypadło też przedstawienie w Braavos, którego świadkiem była Arya. Być może nie był to najmocniejszy element odcinka, ale jeśli twórcy zadali sobie tyle trudu, by stworzyć tego rodzaju występ, to wypada im zaufać.
Chyba najsłabiej w całym odcinku wypadł wątek na Żelaznych Wyspach. Scenarzyści, wzorując się na książkach, królem wybrali Eurona Greyjoya, jednak jego pomysł na wypłynięcie w kierunku Daenerys skutecznie przeszkodziła Yara i Theon, którym udało się wykraść flotę swojego wuja. Pytanie tylko – dokąd płynie Theon? Czy w okolice Muru? Czy będzie kolejnym cennym nabytkiem Jona w walce o Północ? Z kolei w Czarnym Zamku działo się mniej, choć wypada wymienić świetną scenę rozpoczynającą odcinek i dialog pomiędzy Sansą i Littlefingerem. Na wielką bitwę o Północ niestety musimy jeszcze trochę poczekać, bowiem zapewne zejdzie trochę Sansie i Jonowi, nim uda się zebrać armię zdolną przeciwstawić się Boltonom.
Nawet jeśli w pewnych chwilach nowy odcinek Game of Thrones przypominał trochę The Walking Dead, to nie da się ukryć, że wątek rozgrywany za Murem był zdecydowanie najlepszym elementem The Door. Poświęcenie Hodora wraz z ostatecznym wyjaśnieniem, co doprowadziło do tego, kim się stał, było czymś, na co fani czekali od dawna. Jestem bardzo ciekaw, jak mocno wątek Brana rozwinie się w kolejnych tygodniach. Skoro został przez Nocnego Króla „dotknięty”, to zapewne prędzej czy później dojdzie do ich kolejnej konfrontacji. Być może już w okolicach Muru.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Winter is Coming (17 kwietnia 2011)
- The Kingsroad (24 kwietnia 2011)
- Lord Snow (1 maja 2011)
- Cripples, Bastards, and Broken Things (8 maja 2011)
- The Wolf and the Lion (15 maja 2011)
- A Golden Crown (22 maja 2011)
- You Win or You Die (29 maja 2011)
- The Pointy End (5 czerwca 2011)
- Baelor (12 czerwca 2011)
- Fire and Blood (19 czerwca 2011)
Sezon 2
- The North Remembers (1 kwietnia 2012)
- The Night Lands (8 kwietnia 2012)
- What is Dead May Never Die (15 kwietnia 2012)
- Garden of Bones (22 kwietnia 2012)
- The Ghost of Harrenhal (29 kwietnia 2012)
- The Old Gods and the New (6 maja 2012)
- A Man Without Honor (13 maja 2012)
- The Prince of Winterfell (20 maja 2012)
- Blackwater (27 maja 2012)
- Valar Morghulis (3 czerwca 2012)
Sezon 3
- Valar Dohaeris (31 marca 2013)
- Mroczne Skrzydła, Mroczne Słowa (7 kwietnia 2013)
- Droga Kary (14 kwietnia 2013)
- A Teraz Jego Warta się Zakończyła (21 kwietnia 2013)
- Pocałowana przez Ogień (28 kwietnia 2013)
- Wzniesienie się (5 maja 2013)
- Niedźwiedź i Dziewica Cud (12 maja 2013)
- Drudzy Synowie (19 maja 2013)
- Deszcze Castamere (2 czerwca 2013)
- Mhysa (9 czerwca 2013)
Sezon 4
- Two Swords (6 kwietnia 2014)
- The Lion and the Rose (13 kwietnia 2014)
- Breaker of Chains (20 kwietnia 2014)
- Oathkeeper (27 kwietnia 2014)
- First of His Name (4 maja 2014)
- The Laws of Gods and Men (11 maja 2014)
- Mockingbird (18 maja 2014)
- The Mountain and the Viper (1 czerwca 2014)
- The Watchers on the Wall (8 czerwca 2014)
- The Children (15 czerwca 2014)
Sezon 5
- The Wars to Come (12 kwietnia 2015)
- The House of Black and White (19 kwietnia 2015)
- High Sparrow (26 kwietnia 2015)
- Sons of the Harpy (3 maja 2015)
- Kill the Boy (10 maja 2015)
- Unbowed, Unbent, Unbroken (17 maja 2015)
- The Gift (24 maja 2015)
- Hardhome (31 maja 2015)
- The Dance of Dragons (7 czerwca 2015)
- Mother’s Mercy (14 czerwca 2015)
Sezon 6
- The Red Woman (24 kwietnia 2016)
- Home (1 maja 2016)
- Oathbreaker (8 maja 2016)
- Book of the Stranger (15 maja 2016)
- The Door (22 maja 2016)
- Blood of My Blood (29 maja 2016)
- The Broken Man (5 czerwca 2016)
- No One (12 czerwca 2016)
- Battle of the Bastards (19 czerwca 2016)
- The Winds of Winter (26 czerwca 2016)
Sezon 7
- Dragonstone (16 lipca 2017)
- Stormborn (23 lipca 2017)
- The Queen’s Justice (30 lipca 2017)
- The Spoils of War (6 sierpnia 2017)
- Eastwatch (13 sierpnia 2017)
- Beyond the Wall (20 sierpnia 2017)
- The Dragon and the Wolf (27 sierpnia 2017)
Co o tym sądzisz?