Proces Jakuba Żulczyka: prokuratura odwołała się od umorzenia procesu
Czy sprawa Jakuba Żulczyka wróci na wokandę?
Czy sprawa Jakuba Żulczyka wróci na wokandę?
W styczniu 2022 roku zakończył się proces o znieważenie Andrzeja Dudy przez Jakuba Żulczyka. Sprawa dotyczyła opublikowanego w listopadzie 2020 roku wpisu pisarza na jego profilu na Facebooku, w którym nazwał Andrzeja Dudę „debilem”. Wpis Żulczyka był reakcją na zwłokę prezydenta związaną z gratulacjami po wygranej Joe Bidena w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, a także przychylanie się do teorii spiskowych Donalda Trumpa, który usiłował stworzyć narrację o sfałszowaniu wyników.
Choć warszawski sąd umorzył sprawę 10 stycznia 2022 roku, prokuratura złożyła apelację w sprawie tego wyroku.
Jakub Żulczyk – apelacja w sprawie orzeczenia
10 stycznia 2022 roku warszawski sąd umorzył sprawę Jakuba Żulczyka dotyczącą znieważenia Andrzeja Dudy. W uzasadnieniu wyroku argumentował, że przepis dotyczący znieważenia głowy państwa nie powinien wykluczać prawa do formowania krytycznych, a nawet bardzo ostrych ocen, o ile służą one debacie politycznej.
Prokuratura okręgowa w Warszawie poinformowała Polską Agencję Prasową o skierowaniu apelacji do tego wyroku. Według śledczych orzeczenie zostało dotknięte szeregiem uchybień. W efekcie prokuratura chce uchylenia wyroku. Według prokuratury przedmiotem sprawy nie powinien być sam wpis, ale jego forma, która w jej uznaniu leży poza granicami dopuszczalnej krytyki.
Zarzucono również, że sąd popełnił wiele błędów w ustaleniach faktycznych. W apelacji wskazano, że sąd nie odniósł się do zamiaru, jakim kierował się Jakub Żulczyk:
Przy okazji prokuratura zwróciła uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2011 roku, który orzekł, że zastępowanie merytorycznych zniewagami, powołując się przy tym na wolność słowa, nie może być standardem akceptowanym w demokratycznym państwie.
Jakub Żulczyk – proces
Proces Jakuba Żulczyka dotyczył jego wpisu na Facebooku z listopada 2020 roku. W odpowiedzi na reakcję polskiego prezydenta na wynik wyborów prezydenckich w USA pisarz nazwał prezydenta „debilem”.
W sprawie pod koniec marca 2021 roku do prokuratury wpłynął akt oskarżenia po zawiadomieniu osoby prywatnej.
W czasie odbytych rozpraw Jakub Żulczyk nie przyznawał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że jego wpis miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia.
Druga z rozpraw odbyła się 5 stycznia 2021 roku. Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule w dziale Lekkie naEkranie.pl. Choć pisarz wciąż utrzymywał, że jest niewinny, a jego obrońcy chcieli uniewinnienia, prokuratura domagała się oficjalnych przeprosin oraz pięciu miesięcy ograniczenia wolności pod postacią prac społecznych.
Wyrok w sprawie został ogłoszony 10 stycznia 2022 roku. Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule w dziale Lekkie naEkranie.pl.
Źródło: wirtualnemedia.pl