Kim była Simona Kossak? Te fakty o wnuczce słynnego malarza warto znać przed seansem
Film opowiadający o życiu Simony Kossak jest już dostępny w kinach. Co warto o niej wiedzieć?
Film opowiadający o życiu Simony Kossak jest już dostępny w kinach. Co warto o niej wiedzieć?
Od 22 listopada 2024 roku w kinach można oglądać film Simona Kossak autorstwa Adriana Paneka. Produkcja z Sandrą Drzymalską w roli głównej opowiada historię tytułowej biolożki, która po ukończeniu studiów postanawia porzucić dawne życie w Krakowie i rozpocząć pracę w Białowieży. Simona Kossak miała na swoim koncie wiele wyróżnień. W 1980 roku Rada Naukowa Instytutu Badawczego Leśnictwa w Warszawie przyznała jej stopień naukowy doktora nauk leśnych z wyróżnieniem, za pracę badawczą nad zwyczajami saren. W 1991 roku została doktorem habilitowanym, a w 2000 roku przyznano jej tytuł naukowy profesora nauk leśnych. Trzy lata później została kierowniczką w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych w Białowieży.
Simona Kossak wyróżniała się nie tylko na tle innych biologów, ale też swojej rodziny. Urodzona 30 maja 1943 roku w Krakowie, była córka malarza Jerzego Kossaka oraz Elżbiety Dzięciołowskiej-Śmiałowskiej. Jej dziadkiem był z kolei malarz Wojciech Kossak, a pradziadkiem inny znany artysta - Juliusz Kossak. Co jeszcze warto wiedzieć o Simonie Kossak?
Simona Kossak nie miała łatwo przez brak talentu artystycznego
Malarstwo i literatura były obecne w życiu Simony Kossak już w najmłodszych latach. Jej starsza siostra Gloria postanowiła pójść w ślady dziadka i zaczęła malować pejzaże. Simona często przebywała z nią w słynnej posiadłości Kossaków w Krakowie, gdzie znajdowały się między innymi dzieła ich ojca, dziadka i pradziadka. Choć rodzice Simony bardzo chcieli, aby ta kontynuowała rodzinną tradycję, nie była w stanie spełnić ich oczekiwań, ponieważ nie odziedziczyła talentu artystycznego i nie była w stanie odnaleźć się w rodzinnym środowisku.
O Simonie Kossak jakiś czas temu wspomniała jej siostrzenica, Joanna. Kobieta nie ukrywa, że to właśnie ją traktowała jak matkę. W odróżnieniu od swojej siostry Simona nie tylko miała więcej czasu dla Joanny, ale też nie prowadziła rozrywkowego trybu życia, dzięki czemu nie podejmowała szalonych decyzji. Joanna Kossak w rozmowie z Agatą Szwedowicz dla Radia Białystok wyznała, że matce Simony przeszkadzało nie tylko to, że ta nie odziedziczyła talentu artystycznego. Elżbieta nie była zadowolona, że nie spełniła jego marzenia męża o synu, który mógłby przekazać dalej rodzinne nazwisko.
Simona Kossak od zawsze kochała zwierzęta
Simona z czasem udowodniła, że poniekąd pasuje do swojej rodziny, gdyż sama ma ogromną potrzebę tworzenia. Zdała sobie jednak sprawę, że chce wiązać swoją przyszłość ze zwierzętami. Jej siostrzenica zdradziła, że te towarzyszyły jej od dziecka:
Sama Simona niegdyś stwierdziła, że Ziemia należy do zwierząt:
Simona Kossak próbowała swoich sił na wielu kierunkach
Zanim Simona Kossak poświęciła się swojej pasji, postanowiła sprawdzić się w innych dziedzinach. Najpierw poszła do szkoły teatralnej. Nie udało jej się jednak zdać egzaminów praktycznych. Na początku lat 60-tych znów obrała inną ścieżkę. Tym razem była to historia sztuki, na którą niestety nie udało jej się dostać. Za pierwszym razem nie zdała też egzaminów na wydziale biologii w Instytucie Zootechniki w Balicach, ponieważ fizyka i matematyka nie były jej najmocniejszą stroną. Później postanowiła spróbować swoich sił na polonistyce. Ten kierunek również nie przypadł jej do gustu. Kiedy w końcu zdała sobie sprawę, że to właśnie biologia interesuje ją najbardziej, zmotywowała się do dalszej nauki i postanowiła podążyć za marzeniami.
Simona Kossak zapisała się w historii UJ. Odkryła tam pasje
Studia na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego, które Simona Kossak rozpoczęła w 1964 roku, okazały się strzałem w dziesiątkę. Wystarczył jej rok, aby zapisała się w historii UJ jako pierwsza kobieta, która otrzymała tytuł Mistrzyni Bractwa Żakowskiego. Studia na uczelni przyniosły jej nie tylko wyjątkowe wyróżnienie, ale też pomogły odkryć pasję do zoopsychologii, która pozwalała jej na nawiązywanie głębokich relacji ze zwierzętami. W trakcie studiów Simona Kossak niejednokrotnie odwiedziła też Tatry i Bieszczady. To właśnie dzięki temu odkryła, że poza zwierzętami uwielbia też podróżować.
Simona Kossak mieszkała w Białowieży przez 30 lat
Simona Kossak po studiach postanowiła wyjechać z Krakowa do Białowieży, aby rozpocząć tam badania. Miała niezwykłe szczęście, ponieważ okazało się wtedy, że Polski Instytut Naukowy ma wolny etat w Instytucie Badania Ptaków. Dla Simony znalazła się też wolna leśniczówka o nazwie Dziedzinka, znajdująca się w głębi Puszczy Białowieskiej. Choć warunki mieszkaniowe pozostawiały wiele do życzenia, Simonie to nie przeszkadzało i spędziła tam aż 30 lat. Na miejscu poznała też swojego partnera, z którym połączyła ją miłość do zwierząt. Lech był znanym fotografem przyrody i często dokumentował jej podróże.
Simona Kossak wzbudzała też spore zainteresowanie wśród mieszkańców Białowieży. Nie było tajemnicą, że ta zapraszała do swojego domu porzucone zwierzęta. Niektórzy nie potrafili zrozumieć jej zachowania i nazywali ją nawet ''czarownicą''. Mieszkańcy z czasem sami zaczęli dostarczać jej zwierzęta. Simona miała między innymi łosie, lisy, borsuki i dzika, który przeżył z nią i jej partnerem aż 18 lat.
Simona Kossak w leśniczówce co roku spotykała się też ze swoją matką, która pokochała to miejsce i przywoziła tam rodzinne dzieła sztuki. Kiedy Elżbieta odeszła po ciężkiej chorobie w 1975 roku, Simona - podobnie jak w dzieciństwie - znowu poczuła się gorsza. Okazało się, że ta wydziedziczyła ją bez żadnego wyjaśnienia.
Simona Kossak zmarła 15 marca w 2007 roku po ciężkiej chorobie nowotworowej. Nie odeszła jednak w Białowieży, a w jednym ze szpitali Białymstoku. Jej grób znajduje się we wsi Poryte.
Simona Kossak - zwiastun filmu
Źródło: Vogue / Elle / Radio Białystok