Thor: Miłość i grom: Brett Goldstein zrobił 400 pompek, żeby przypakować przed swoją krótką sceną
Brett Goldstein wyznał, że bardzo zależało mu, by dobrze wyglądać w nowej roli.
Brett Goldstein wyznał, że bardzo zależało mu, by dobrze wyglądać w nowej roli.
Thor: miłość i grom jest czwartą samodzielną produkcją o nordyckim bogu piorunów. Tym razem tytułowy bohater musi zmierzyć się z dotąd niespotykanym wyzwaniem, czyli koniecznością odnalezienia wewnętrznego spokoju. Na jego drodze staje jednak Gorr Rzeźnik Bóstw, który za życiowy cel postawił sobie zabicie wszelkich bóstw. Thor musi połączyć siły z dawnymi przyjaciółmi jak choćby Królewską Walkirią, Korgiem oraz jego byłą dziewczynę, Jane Foster, która stała się Potężną Thor. Razem są zmuszeni wyruszyć w niebezpieczną podróż, by powstrzymać Gorra, zamin będzie za późno.
Thor: miłość i grom – Brett Goldstein o przygotowaniach do roli
Brett Goldstein wystąpił w niewielkim cameo w filmie Thor: miłość i grom. Aktora można zobaczyć w scenie po napisach, gdzie wciela się w syna Zeusa – Herkulesa.
W niedawnym wywiadzie dla portalu The Playlist Brett Goldstein wyznał, że sam był niezwykle zszokowany, gdy otrzymał telefon od Marvela w sprawie objęcia przez niego roli. Co gorsza, powiedziano mu, że ma zaledwie dwa tygodnie, by się do niej przygotować.
Aktor dodał:
Brett Goldstein przyznał, że obchodziła go reakcja fanów na jego fizyczny wygląd w filmie Thor: miłość i grom.
Thor – najciekawsze teorie o franczyzie
Źródło: ew.com