Córka Robina Williamsa jest oburzona filmami AI. Zaapelowała do fanów aktora
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w świat filmu, generując treści z wizerunkami znanych artystów. Zelda Williams otwarcie sprzeciwia się takim materiałom i wystosowała apel do fanów swojego zmarłego ojca, wyrażając, że tego typu produkcje pozbawiają pamięć o nim szacunku i godności.


Sztuczna inteligencja coraz odważniej wkracza w świat kina, zmieniając sposób, w jaki tworzone są filmy i wprowadzając na ekrany zupełnie nowe postaci. Jeszcze niedawno pojawiła się pierwsza „aktorka” w pełni wygenerowana przez AI - Tilly Norward. Ma ona stać się pionierką w tej dziedzinie, reprezentowaną przez profesjonalną agencję talentów i współpracującą z prawdziwymi aktorami. Jednak nie wszyscy patrzą na tę rewolucję z entuzjazmem. Przykładem jest Zelda Williams, córka legendarnego aktora Robina Williamsa, która publicznie wyraziła swoje oburzenie. Zaapelowała do fanów, prosząc, by przestali wysyłać jej filmy z jej zmarłym ojcem, generowane przy pomocy sztucznej inteligencji. W ostatnich tygodniach na platformach społecznościowych pojawiły się liczne materiały tego typu, budząc dyskusje na temat granic etyki w branży filmowej oraz prywatności osób, które odeszły. Zelda Williams jasno zadeklarowała na swoim profilu na Instagramie, że nie chce być świadkiem takich projektów.
Zelda Williams apeluje o zaprzestanie wysyłania filmów z jej zmarłym ojcem
Zelda Williams zabrała głos w sprawie rosnącej popularności filmów generowanych przez sztuczną inteligencję, w których odtwarzane są wizerunki zmarłych artystów, w tym jej ojca - Robina Williamsa. W jej opinii tego typu materiały przekraczają granice szacunku wobec pamięci bliskich i zamiast upamiętniać, często sprowadzają ich dorobek do powierzchownej imitacji. Na swojej relacji na Instagramie Zelda opublikowała emocjonalny apel:
Dodała też, że jeśli celem jest tylko trollowanie, jest w stanie to zignorować, ale podkreśliła, że z przyzwoitości powinno się zaprzestać takich działań.
Zelda zaznaczyła, że podobne treści krążą obecnie w mediach społecznościowych nie tylko z Robinem Williamsem, ale także z innymi ikonami, takimi jak Michael Jackson. Uważa, że tworzenie takiego contentu odbywa się głównie w celu zdobycia jak największej liczby polubień, pozbawiając przy tym materiał wartości artystycznej i godności osób, których wizerunek jest wykorzystywany. W kolejnym wpisie córka Robina wyraziła krytykę wobec nazywania takich produkcji przyszłością. Zaznaczyła, że sztuczna inteligencja w rzeczywistości nie tworzy, a jedynie przerabia przeszłość, by ponownie ją udostępnić. Porównała to do zabierania ludzkich doświadczeń, powierzchownego ich przetwarzania i ponownego wprowadzania do świata w celu konsumpcji jako formy rozrywki.
Jej stanowczy apel jest wyrazem troski nie tylko o pamięć ojca, ale i o etyczny wymiar wykorzystania nowych technologii w sztuce i kulturze.
Źródło: Deadline


