Avengers: Wszyscy chcą rządzić światem - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 2 września 2020Avengers: Wszyscy chcą rządzić światem to powieściowa odsłona przygód słynnej grupy superbohaterów Marvela. Jak wypada ta powieść?
Avengers: Wszyscy chcą rządzić światem to powieściowa odsłona przygód słynnej grupy superbohaterów Marvela. Jak wypada ta powieść?
Wydawnictwo Insignis powoli przyzwyczaja nas, że regularnie ukazują się powieści prezentujące losy komiksowych postaci. Mieliśmy już chociażby książki o Spider-Manie czy Mrocznej Phoenix, a teraz przyszła pora na obecnie najpopularniejszą grupę superbohaterów: Avengers. Autorem jest Dan Abnett, autor licznych scenariuszy komiksowych i wielu powieści osadzanych w różnych franszyzach (np. Warhammer 40 000).
W powieści Wszyscy chcą rządzić światem pojawiają się niemal wszystkie postacie, które kojarzymy z Avengersami dzięki filmom. Mamy tu Kapitana Amerykę, Iron Mana, Czarną Wdowę, Bruce’a Bannera, Thora, Scarlet Witch czy Hawkeye’a (a kilka innych postaci pojawi się w drugoplanowych rolach). Także poczet przeciwników jest zacny: Hydra, A.I.M, Dormammu, High Evolutionary i Ultron to nie przelewki nawet dla najpotężniejszych superbohaterów.
Skoro już wiemy, że w powieści Dana Abnetta mamy do czynienia z całą paletą znanych z komiksów postaci, to warto poświęcić chwilę fabule. Na świecie nagle wybuchło kilka potężnych kryzysów: każdy zagrażający całej ziemskiej cywilizacji lub świata, jaki znamy. Herosi w pojedynkę (lub w parach) walczą z przeciwnikami bez wytchnienia, jednocześnie próbując zorientować się co się dzieje w szerszej skali. Jak łatwo się domyśleć, taka zbieżność wrogich działań nie jest przypadkowa.
W powieści Avengers: Wszyscy chcą rządzić światem nie ma ani chwili spokoju. Autor nie bawi się we wstępy czy budowanie tła: już pierwsze sceny do akcja przez duże A. Bohaterowie popadają w tarapaty, walczą, są bliscy śmierci. I tak jest do końca – nieliczne są chwile wytchnienia i fragmenty, w których nie dochodzi do dramatycznych starć. Kolejne elementy intrygi przekazywane są szybko, niemalże w przerwach pomiędzy kolejnymi ciosami. Z jednej strony nie mamy tu przenoszenia żywcem kadrów z komiksów na karty powieści, jak to bywało we wcześniej wydanych przez Insignis książkach, ale nadal mamy do czynienia z bardziej komiksową niż literacką narracją. Abnett stara się, by przekazywać tylko kluczowe informacje, a akcja cały czas pędziła do przodu.
Avengers: Wszyscy chcą rządzić światem to powieść pełna akcji, spektakularnych pojedynków i widowiskowych scen. Czyta się ją błyskawicznie, przeżywając kolejne przygody superbohaterów. Pozycja zdecydowanie dla fanów Avengers.
Poznaj recenzenta
Natalia KaminskaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat