Dawno, dawno temu – 01×05
Piąty odcinek skupił się na historii Jiminy'ego Świerszcza, najlepszego przyjaciela Gepetto, ojca Pinokia. Można być świadkami jego baśniowej historii i wewnętrznej metamorfozy.
Piąty odcinek skupił się na historii Jiminy'ego Świerszcza, najlepszego przyjaciela Gepetto, ojca Pinokia. Można być świadkami jego baśniowej historii i wewnętrznej metamorfozy.
Historia tradycyjnie rozgrywała się w świecie realistycznym i baśniowym. Oba miały nam pokazać, jak Jiminy odkrywa swoje prawdziwa "ja" i staje się głosem sumienia. W prawdziwym świecie jest terapeutą Henry'ego, którego szantażuje pani burmistrz, by wybił mu z głowy te baśniowe historyjki. Chociaż wpierw wbrew sobie robi to, z czasem naprawia swój błąd.
[image-browser playlist="606547" suggest=""]fot. © ABC
W świecie realistycznym można znaleźć dużo smaczków i nawiązań do baśni. Akcja rozgrywała się w kopalni, która się zawalała. Przy niej pracowało kilku górników, którzy w baśniowym świecie są krasnoludami. Nie obyło się także bez ukrytego nawiązania do Zagubionych - odkryty właz do kopalni wyglądał identycznie jak ten z wymienionego serialu.
Aktor grający Jiminy'ego stworzył przyzwoitą postać, która wzbudza sympatię widza. Najlepsze były jego przygody w baśniowym świecie, gdy popełniwszy błąd, nie chciał być już sobą. Scena z wróżką, która zamienia go w świerszcza, była fantastyczna i poruszająca. Wszystko jest to proste i typowe dla bajek, ale twórcy potrafili zaserwować sporo emocji. Ciekawe były postacie rodziców Jiminy'ego - nie pamiętam, czy w oryginalnej baśni byli wspomniani, ale tutaj robili dobre wrażenie. Można rzec, że byli nawet zabawni. Świetnie, że chłopcem, któremu Jiminy zabrał rodziców, był właśnie... Gepetto - wspaniale cała historia się zazębiła. Nie sądziłem, że scenarzyści mogą tworzyć tak dobrze przemyślane wątki.
[image-browser playlist="606548" suggest=""]fot. © ABC
Wątek Śnieżki i księcia z bajki był w tym odcinku zminimalizowany, ale te kilka scen utwierdza w przekonaniu, że pomiędzy aktorami wytworzyła się perfekcyjna chemia. Chociaż oboje nie są aktorami wybitnymi, to nadrabiają właśnie w tym elemencie, dzięki czemu śledzimy ich przygody z zapartym tchem. Krótki temat Marka Ishama w tle podczas scen z ich udziałem wyśmienicie działa na emocje.
Wychodzi na to, że Henry miał rację - w kopalni można było znaleźć dowód na to, że klątwa jest prawdziwa. Obecność Emmy przełamuje barierę pomiędzy światami. Końcowa scena, w której burmistrz zrzuca szkło, udowadnia nam dwie rzeczy - ona z całą pewnością jest świadoma klątwy i prawdy oraz że na dole leży dowód w postaci trumny ze szkła, w której została złożona Śnieżka.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1977, kończy 47 lat