Donald Trump. Człowiek sukcesu – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 25 listopada 2016Donald Trump został nowym prezydentem USA. Recenzujemy jego biografię i sprawdzamy jakim jest człowiekiem.
Donald Trump został nowym prezydentem USA. Recenzujemy jego biografię i sprawdzamy jakim jest człowiekiem.
Never Enough: Donald Trump and the Pursuit of Success jest tylko pozornie wyłącznie historią o nim samym, jest także książką o nas, o tym jak my, opinia publiczna kreujemy i wynosimy na szczyty władzy cyników, pozerów i egocentryków. Pod tym względem książka D'Antonio jest fascynująca, prowokująca i ciekawa. Uprzedzam więc – będę Was do jej przeczytania szczerze namawiała. Jest to bowiem także świetna opowieść o narodzinach i złotym wieku amerykańskiego kapitalizmu – od gorączki złota po kryzys 2008 i wreszcie po wybory prezydenckie 2016.
W analizie postaci Donalda Trumpa niesłychanie łatwo jest popaść w banał i narzucające się uproszczenia – człowiek sukcesu, milioner lubiący tani blichtr, traktujący kobiety jak towar na osiedlowej wyprzedaży, a do tego bezczelny, arogancki, wyzywający. Trudno oprzeć się wrażeniu, że postawa wiecznego chłopca, któremu wszystko uchodzi na sucho, to jedynie maska i podstawowym pytaniem, jakie zadałam sobie biorąc do ręki biografię Prezydenta USA było – czy biografowi udało się zajrzeć pod tę maskę i jeśli tak, to co pod nią zobaczył?
Kluczem do biografii o Donaldzie Trumpie są oczywiście pieniądze, które zarówno w jego życiu jak i w życiu jego ojca grały i nadal grają największą rolę – są motorem wszystkich życiowych decyzji. Pod względem merytorycznym biografia D'Antonio jest bez zarzutu – drobiazgowa, konkretna i niepozbawiona zabawnych anegdot, które czytelnikowi uprzyjemniają czytanie. Zwracają uwagę też ciekawe elementy osobowości bohatera – Trump uwielbia rozgłos, dobrą zabawę, ale stroni od alkoholu i używek. Jedną z inwestycji, w której pokładał największe nadzieje, były słynne kasyna, ale sam Trump nigdy nie oddawał się tej rozrywce. Jest to niesłychanie ciekawe, jak pod wystudiowaną pozą, starannie ułożonym uczesaniem i drogimi garniturami kryje się człowiek o silnym charakterze oraz o żelaznej samodyscyplinie. Wizerunek dla Donalda Trumpa jest bowiem najważniejszy. Przez całe życie w obsesyjny wręcz sposób dąży zatem do bycia obiektem podziwu i zazdrości innych ludzi. Trump jest prawdziwym mistrzem blefu – potrafi przekuć sławę na konkretne korzyści nawet wtedy, kiedy opinie o nim są przesadzone lub wręcz fałszywe.
Na początku biografii D'Antonio prezentuje nam dziadka prezydenta-elekta Friedricha Drumpfa, którego nazwisko zostało najpierw mylnie zapisane przez urzędników w centrum imigracyjnym jako Trumpf, a potem sam Friedrich przekształcił je ostatecznie na Trump. Historia tego niemieckiego imigranta nie jest pozbawiona pewnego awanturniczego uroku i zarazem bezwzględności, jakże charakterystycznych dla rozpychającego się łokciami, amerykańskiego kapitalizmu. D'Antonio opisuje drobiazgowo kolejne inwestycje i pięcie się po społecznej drabinie najpierw dziadka Donalda, potem jego ojca. Pod względem szczegółów i faktografii książka jest napisana w sposób niezwykle dokładny i drobiazgowy. Trudno mi oczywiście oceniać warsztat reporterski autora, nie znam tak dobrze amerykańskich realiów, ale po przeczytaniu kilku recenzji na łamach anglojęzycznej prasy, można dojść do wniosku, że D'Antonio odwalił kawał dobrej roboty.
Czy zatem pod maską Donalda Trumpa kryje się ktoś, komu od małego wpajano umiejętności biznesowe, zamiłowanie do zarabiania pieniędzy i dążenie do sukcesu za wszelką cenę? Czy był on niejako "skazany" na stanie się Donaldem Trumpem? Nie wydaje się to prawdopodobne, jak dowodzi D'Antonio. Losy braci i sióstr prezydenta-elekta potoczyły się zupełnie inaczej, a sam Donald został właściwie wybrany przez swego ojca na biznesowego następcę ze względu na określone cechy charakteru i wrodzone zdolności.
Biografia D'Antonio udowadnia, że Donald Trump nie jest być może postacią wielowymiarową, ale jest doskonałym produktem naszych czasów, jest uosobieniem kapitalizmu XXI wieku – kolorowym, bezwzględnym, pozbawionym moralnych zasad. Imperium Trumpów nie powstało w wyniku mozolnej pracy kolejnych pokoleń, mądrości i trafnych inwestycji. Fortuna tej rodziny została zebrana w wyniku interesów na granicy prawa, wykorzystywaniu luk lub dzięki wysoko ulokowanym znajomościom. Warto przeczytać tę biografię, aby ostatecznie pozbyć się złudzeń co do konstrukcji amerykańskiego kapitalizmu. W tej historii nie ma nic z romantyzmu amerykańskiego snu "od pucybuta do milionera", Trump nie dąży do spełnienia się w jakiejś konkretnej roli społecznej, nie jest też pasjonatem czy profesjonalistą. Jest za to prawdziwym mistrzem kreowania swego wizerunku.
Co kryje się zatem pod maską Donada Trumpa? Otóż po przeczytaniu biografii Michaela D'Antonio doszłam do wniosku, że nic. Trump, jaki jest, każdy widzi, by zacytować klasyka. Trump jest doskonałym aktorem w swej jedynej, życiowej roli, a sceną dla niego, jak pisze D'Antonio "jest cały świat".
Źródło: fot. Bukowy Las
Poznaj recenzenta
Aneta KrukKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat