Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 05×13
Męki ciąg dalszy. Tyle można w skrócie powiedzieć o finale przygód Gascona i jego kompanii droidów, która miała zaledwie kilka pozytywnych aspektów.
Męki ciąg dalszy. Tyle można w skrócie powiedzieć o finale przygód Gascona i jego kompanii droidów, która miała zaledwie kilka pozytywnych aspektów.
Po zakończeniu wątku możemy dojść do jednego wniosku: Gascon, debilny pułkownik Republiki, jest jedną z najgłupszych i najgorszych postaci, jakie uniwersum "Gwiezdnych Wojen" nam dało. Dawno nie widziałem tak irytującego bohatera, który nie potrafi wzbudzić sympatii, jest głupi, a z jego ust wylewa się potok kiczowatych kwestii.
Fabuła tego odcinka wyjaśnia nam, dlaczego nad planetą Separatystów bez problemu orbituje sobie krążownik Republiki. Okazuje się, że jest on przejęty przez droidy i zostaje zmieniony w bombę, która ma wybuchnąć podczas strategicznego spotkania armii Republiki. Trudno czerpać radość z przygody droidów na pokładzie okrętu, gdy ścigają ich zastępy Separatystów. Nie jest to ani ciekawe, ani efektowne, można nawet rzec, że jest mdłe, a ilość głupich zachowań postaci po prostu razi. Nie jestem pewien, czy twórcy nie popełnili karygodnego błędu ze sceną otwierania włazu i wysysania w przestrzeń droidów. Jeśli mnie pamięć nie myli, zrobienie czegoś takiego podczas lotu w nadprzestrzeni mogłoby zniszczyć cały statek.
[image-browser playlist="595851" suggest=""]©2013 Lucasfilm
Końcówka pod względem wizualnym imponuje. Chodzi mianowicie o scenę, w której okręt Republiki wybucha. Tak widowiskowej eksplozji w tym serialu jeszcze nie było. Coś pięknego dla oka - zwłaszcza że potem odłamki leciały jeszcze w stronę stacji i innych statków Republiki. Szkoda tylko, że to drobiazg, który nie nadrabia masy negatywnych odczuć, jakie pozostawia po sobie ten odcinek. Twórcy zaprzepaścili też to, co udało się zrobić w poprzednim, gdy przywrócili serialowi oczekiwaną energię. Tutaj wszystko wróciło do poziomu z pierwszych dwóch epizodów wątku.
Teraz, gdy wątek Gascona i droidów zakończył się, lepiej o nim zapomnieć i mieć nadzieję, że tak słabych odcinków w tym serialu już nie uświadczymy.
Ocena: 3/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat