Liga Sprawiedliwości #5: Wieczni bohaterowie – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 17 lutego 2016Wieczni bohaterowie, czyli piąty zwarty tom serii Liga Sprawiedliwości z Nowego DC Comics, to kolejny wartościowy komiks superbohaterski, stanowiący dopowiedzenie tragicznych wydarzeń z crossoveru Wielkie Zło. Główne skrzypce odgrywa w niniejszej historii Cyborg, staczający śmiertelny bój ze swym cybernetycznym ciałem, które zyskało świadomość i nazwało się Siecią.
Wieczni bohaterowie, czyli piąty zwarty tom serii Liga Sprawiedliwości z Nowego DC Comics, to kolejny wartościowy komiks superbohaterski, stanowiący dopowiedzenie tragicznych wydarzeń z crossoveru Wielkie Zło. Główne skrzypce odgrywa w niniejszej historii Cyborg, staczający śmiertelny bój ze swym cybernetycznym ciałem, które zyskało świadomość i nazwało się Siecią.
Nie jest to bynajmniej jedyny interesujący wątek poruszany w komiksie. W otwierającym cykl Liga Sprawiedliwości albumie (Początek) poznaliśmy okoliczności, w jakich obiecujący futbolista Vic Stone, za sprawą dramatycznego wypadku, został obdarzony nowoczesną zbroją zastępującą jego utracone kończyny. Cyborg, bo tak nazwał się nieszczęsny sportowiec, szybko został zwerbowany do Ligi, stając się jej ważnym członkiem. W finale poprzedniego tomu serii (Trójka) cybernetyczne organy Victora zostały zainfekowane wirusem i brutalnie odłączone od jego okaleczonego ciała. W przeciwieństwie do pozostałych herosów, którzy zostali uwięzieni w ciele złowrogiego Firestorma, Cyborg zdołał ocalić swe życie. W zyskaniu nowych zmechanizowanych kończyn pomaga mu jego dobroduszny ojciec, wybitnej klasy profesor Silas Stone, pracownik laboratorium S.T.A.R. Po powrocie do pełni zdrowia Cyborg wyrusza z misją wskrzeszenia potężnych Metal Menów stworzonych przez młodego naukowca, Willa Magnusa. Pomoc androidów może okazać się zbawienna w walce z Siecią i Syndykatem Zbrodni.
Opowieść o Cyborgu to hołd złożony niemal zapomnianej, drugoligowej grupie niecodziennych bohaterów z uniwersum DC Comics, Metal Menom. Etatowy scenarzysta serii, Geoff Johns, z wielką gracją ukazał skomplikowaną relację Vica z jego ojcem, a także barwne osobowości ożywionych androidów – zwłaszcza wyzywającej Platyny czy topornego mocarza Ołów (kapitalna scena jego przymilania się do automatu z napojami). Widowiskowo wypada starcie Metal Menów z radioaktywnym monstrum oraz konfrontacja robotów i Cyborga z Siecią. Na słowa uznania zasługuje także kreacja Willa Magnusa i jego emocjonalny stosunek do pociesznych androidów.
Album otwiera nowela Bojownik o wolność, poświęcona dwuznacznej postaci, jaką jest Czarny Adam – dysponujący mityczną mocą, odwieczny rywal Shazama. Wydarzenia przedstawione w owej historii nawiązują do albumu Shazam!, wyjaśniając przy tym okoliczności powrotu niesławnego adwersarza z zaświatów. W rzeczonym epizodzie kontynuujemy wizytę w totalitarnym państwie Kahndaq, poznając rolę Czarnego Adama w zmianie systemu tegoż kraju.
Najlepiej prezentują się rozdziały Wiecznie silni i Wiecznie przegrani, w których na światło dzienne wychodzą burzliwe losy najeźdźców z Syndykatu Zbrodni. Popularny pisarz reinterpretuje w tych historiach ograne wątki z życiorysów Bruce’a Wayne’a, Clarka Kenta i pozostałych członków Ligi. Oczywiście kanoniczne elementy genezy słynnych herosów zostają tutaj przedstawione w krzywym zwierciadle – rodzice Clarka to patologiczne jednostki, on sam okazuje się sadystą i tyranem, a panicz Wayne z niemałą pomocą oddanego kamerdynera Alfreda w bezduszny sposób rozprawia się z najbliższymi.
Za stronę graficzną niniejszego dzieła odpowiada legion utalentowanych, acz powielających ograne schematy artystów. Doug Mahnke z dużą wrażliwością ilustruje nikczemnych trykociarzy z alternatywnej Ziemi, nadając im charakterystyczny rys. Ivan Reis wybornie narysował starcie Cyborga z Siecią oraz sylwetki Metal Menów. Całość dopełnia żywa, właściwie dobrana kolorystyka oraz zestaw dodatkowych okładek – szczególnie brawa należą się wyśmienitym planszom Aarona Kudera i Brada Andersona oraz Dana Panosiana (herosi w wersji steampunk).
Warto pochwalić Geoffa Johnsa za konsekwentne rozwijanie uniwersum Ligi Sprawiedliwości. Tym razem skoncentrował się na perypetiach Cyborga, który doskonale wykorzystał swoje przysłowiowe pięć minut. Pozostałe rozdziały recenzowanego albumu prezentują się równie wyśmienicie. Czekam zatem na ciąg dalszy.
Audiobooki w streamingu bez ograniczeń! Wybieraj spośród tysięcy tytułów!
Poznaj recenzenta
Mirosław SkrzydłoKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat