Ostatni ślad - recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 21 listopada 2024Ostatni ślad to nowy thriller z Gerardem Butlerem. Czy daje radę? Oceniam dla Was.
Ostatni ślad to nowy thriller z Gerardem Butlerem. Czy daje radę? Oceniam dla Was.
Kiedy małżonkowie, Lisa i Will, zatrzymują się na stacji benzynowej podczas podróży do jej rodziców, kobieta znika bez śladu. Zdesperowany mąż rozpoczyna wyścig z czasem i przeciwnościami, by ją uratować. Tak wygląda zarys fabuły filmu Ostatni ślad. Nie jest to nic odkrywczego, ale gdy taki motyw zostanie odpowiednio ograny, to zagwarantuje napięcie i emocje. Takie próby zdecydowanie podejmują twórcy filmu. Nie znajdziemy tu za specjalnie zwrotów fabularnych, a szkoda. Historia jest przez to rozegrana bardzo liniowo i bezpiecznie. Niestety, wkrada się do niej nuda. Przez pierwszą połowę filmu właściwie nic się nie dzieje poza rozmowami i flashbackami, które przybliżają nam stan małżeństwa głównego bohatera. Ba, są miejsca, w których nawet łamią one napięcie akcji, gdy ta już się łaskawie pojawi...
Na szczęście jest Gerard Butler, który ratuje ten film swoją grą. Wypada naprawdę świetnie. Przekonująco gra połączenie determinacji i paniki. Widać, że aktor bardzo wczuł się w postać zdesperowanego mężczyzny próbującego za wszelką cenę ocalić najpierw swoje małżeństwo, a potem życie swojej żony. Russell Hornsby też się świetnie sprawdza jako twardy i styrany życiem stróż prawa, który już dawno poznał różnicę między skutecznym śledztwem a takim prowadzonym według reguł. Reszta obsady za krótko występuje na ekranie, by można było ją ocenić.
Duży problem mam też z aspektami technicznymi. Z jednej strony ładne, stabilne ujęcia i kadry, z drugiej zaś (przede wszystkim w scenach konfrontacji między bohaterem i otoczeniem) niesamowicie trzęsąca się kamera i wrażenie paradokumentu. Nie mam nic przeciwko chybotliwemu obrazowi w scenach akcji, ale tutaj jest to przesadzone i bardzo źle zrobione. Momentami miałem wrażenie, że oglądam dwie różne produkcje, film i reality show. Zwłaszcza że poza pracą kamery zmienia się też widzialnie kolorystyka i jakość naświetlenia.
Podsumowując: produkcja ma za wiele dłużyzn, żeby być filmem akcji, a także za dużo akcji, by być typowym dramatem. Dostrzegłem problemy z angażowaniem widza. Nie pomaga tu nawet świetny Butler.
Poznaj recenzenta
Aleksander "Taktyczny Wafel" MazanekKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat