Pamiętniki wampirów – 04×16
Po kilkutygodniowym oczekiwaniu na nowy epizod Pamiętników wampirów dostajemy w prezencie jeden z gorszych odcinków tego sezonu. Na usta ciśnie się pytanie: gdzie się podziały stare, dobre "Pamiętniki…"?
Po kilkutygodniowym oczekiwaniu na nowy epizod Pamiętników wampirów dostajemy w prezencie jeden z gorszych odcinków tego sezonu. Na usta ciśnie się pytanie: gdzie się podziały stare, dobre "Pamiętniki…"?
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Na Elenę pozbawioną wszelkich norm i zasad fani serialu spoglądają pewnie dosyć niejednoznacznie. Do mnie taka jej odsłona raczej nie przemawia i sama już nie wiem - czy gorsza jest Elena nijaka, czy Elena w obecnej postaci, nieco jednak przerysowanej. Muszę przyznać, że od samego początku – gdy tylko Elena przemieniła się w wampira – czekałam na zmiany, które pozwoliłyby rozwinąć się tej bezbarwnej postaci. Znajdą się pewnie tacy, którym obecne wcielenie wampirzycy przypadło do gustu, jednak według mnie popadanie ze skrajności w skrajność dobrym rozwiązaniem nie jest.
Fascynująca zagadka tego odcinka to ginące zapasy krwi w okolicznych szpitalach. Pierwsze podejrzenia padają w kierunku Silasa, ale samego zainteresowanego niestety brak. Kto spodziewał się, że postać ta prędko pojawi się na ekranach, musiał być bardzo zawiedziony, choć tak naprawdę nie można zupełnie wykluczyć jego obecności. Teoretycznie mógł pojawić się pod jakąkolwiek postacią…
[image-browser playlist="593221" suggest=""] ©2013 The CW
Odcinek "Bring It On" skupiony jest przede wszystkim wokół Eleny i poza tym nie dzieje się zbyt wiele. Coraz częściej pojawiają się za to nawiązania do Nowego Orleanu, w końcu pilot "The Originals" zbliża się wielkimi krokami. A tymczasem, powracając do Mystic Falls, Caroline wciąż cierpi po ucieczce Tylera (jak to dobrze, że na miejscu jest jeszcze cudowny Stefan, bo biedna wampirzyca nie może liczyć nawet na najlepszą przyjaciółkę, której w głowie teraz tylko szaleństwa). Za to Klaus łączy siły z Hayley, która jest w tej chwili jedyną jego szansą na odnalezienie Katherine. Swoją drogą czuję niedosyt. Katherine zniknęła jeszcze szybciej, niż się pojawiła. Dobrze, że jest w posiadaniu lekarstwa, które w końcu jest motywem przewodnim tego sezonu. To pozwala trwać nam w nadziei, że wampirzyca wkrótce się pojawi.
Szesnasty epizod pozostawia wiele do życzenia. Może Silas, gdy w końcu stanie twarzą w twarz z bohaterami serialu, wniesie coś pozytywnego do tej produkcji. Pytanie tylko, jak długo przyjdzie nam na to czekać. W międzyczasie twórcy serialu zabiorą nas na wycieczkę do Nowego Jorku. A nuż zdarzy się coś ciekawego?
Ocena: 5/10
Poznaj recenzenta
Klaudia TrutyDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat